„Czy są tu inne dzieci, z którymi możesz się bawić?”. 6-latka uratowana z Bachmutu

  • 01.02.2023 19:26

  • Aktualizacja: 19:28 01.02.2023

Cztery osoby zostały zabite, a sześć rannych w rosyjskich ostrzałach w obwodzie donieckim. Z kolei z obleganego przez Rosjan Bachmutu policja uratowała sześcioletnią dziewczynkę. Środa to 343. dzień wojny w Ukrainie.

Policja ukraińska wywiozła z atakowanego przez wojska rosyjskie Bachmutu, w obwodzie donieckim, sześcioletnią dziewczynkę, która mieszkała tam ze swoimi dziadkami; policjanci zabrali dziecko do matki, do pobliskiego Słowiańska. W Bachmucie pozostaje kilka tysięcy cywilów.

Ryzykowną misję ratunkową opisała w środę agencja Reutera.

Jeden z policjantów, Pawło Diaczenko, po odnalezieniu w Bachmucie sześcioletniej Ariny musiał przekonać ją, by opuściła mieszkanie dziadków i pojechała do Słowiańska.

„Czy są tu inne dzieci, z którymi możesz się bawić?” – pytał policjant; dziewczynka odparła: „Nie” i rozpłakała się. „Będziesz w bezpiecznym miejscu – rozumiesz?” – mówił Diaczenko. „Czy tutaj dużo strzelają i bombardują?”. Dziewczynka kiwnęła głową.

Drugi z policjantów nałożył jej pomarańczowy hełm, wyjaśniając, że kiedy wyjdą na zewnątrz, ochroni ją przed zranieniem. Arina bezpiecznie dojechała busem policyjnym do Słowiańska, gdzie mieszka jej matka, Hałyna. 24-letnia kobieta oczekuje kolejnego dziecka – jest w ósmym miesiącu ciąży.

„Pocisk wybuchł na naszym podwórku” – powiedziała Arina mamie zaraz po tym, jak się uściskały.

Hałyna jest jedną z milionów osób, które zostały uchodźcami wewnętrznymi po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę – przypomina Reuters. Jak powiedział dziennikarzom Diaczenko, policjanci jeżdżą do Bachmutu, by przekonać pozostających tam ludzi do ewakuacji, a przynajmniej, by wyjechały dzieci. Wciąż około 200 dzieci pozostaje w obleganym przez Rosjan mieście.

Ofiary Rosjan w obwodzie donieckim

Czterech cywilów zginęło, a sześciu zostało rannych ostatniej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w środę na Telegramie szef regionalnych władz Pawło Kyryłenko.

Ofiary śmiertelne to mieszkańcy Bachmutu i Wuhłedaru, a także miejscowości Paraskowijiwka. Od 24 lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, w regionie donieckim zginęło już co najmniej 1339 osób, a 2939 doznało obrażeń.

Są to jednak wyłącznie potwierdzone przypadki, które nie obejmują bilansu ofiar w zniszczonych, okupowanych przez wroga Mariupolu i Wołnowasze – oznajmił gubernator.

W obwodzie donieckim toczą się obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne na całej Ukrainie. Rosyjskie wojska od sierpnia 2022 roku próbują opanować strategicznie ważne miasto Bachmut na północy Donbasu. W połowie stycznia siły najeźdźcy przejęły kontrolę nad niewielkim miasteczkiem Sołedar, położonym na północny wschód od Bachmutu. Pod koniec ubiegłego miesiąca rozpoczął się szturm agresora na Wuhłedar, miejscowość na południu regionu, oddaloną o około 50 km od okupowanego przez Rosjan od 2014 roku Doniecka.

Czytaj też: Dwie ofiary ostrzału Bachmutu. Wśród nich dziecko

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA