Byliśmy pełni nadziei na przypieczętowanie tej rywalizacji, ale niestety przeciwnik uciekł spod przysłowiowego topora — ocenił przegrane spotkanie z Aluron CMC Wartą Zawiercie trener PGE Projektu Warszawa Piotr Graban. W sobotę rozstrzygnie się walka o finał siatkarskiej fazy Play OFF. Graban zaznaczył w rozmowie z Polskim Radiem RDC, że jest kilka detali, które trzeba poprawić przed spotkaniem.
Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie pokonali w Sosnowcu PGE Projekt Warszawa 3:2 i wyrównali stan rywalizacji w półfinale. Mecz, podobnie jak w pierwszym spotkaniu półfinałowym, rozstrzygnął się w tie breaku.
Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Pierwsze spotkanie w stolicy wygrał Projekt 3:2. Warszawski zespół będzie też gospodarzem sobotniego, decydującego meczu.
Trener Projektu ocenił w rozmowie z Polskim Radiem RDC przegrane spotkanie. Piotr Graban zaznaczył, że liczył się każdy punkt i każda zagrywka, jednak przeciwnicy okazali się nieco lepsi.
— Mamy kilka detali, które musimy poprawić. Przede wszystkim na zagrywce musimy zagrać trochę lepiej, bo niestety u nich na hali popełnialiśmy troszkę za dużo błędów i ta jakość nie była taka, z której byśmy byli zadowoleni. Byliśmy pełni nadziei na przypieczętowanie tej rywalizacji, ale niestety Zawiercie, jak to się mówi, uciekło spod topora i będziemy grali trzeci mecz — skomentował Graban.
W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest remis 1–1, a trzeci mecz zostanie rozegrany w sobotę 26 kwietnia na stołecznym Torwarze. Początek spotkania o 17:30.
Czytaj też: PZPN i Ekstraklasa SA: sobotnie mecze zgodnie z planem
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/DJ
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
