Dwie osoby zginęły, a sześcioro doznało obrażeń w ciągu ostatnich 24 godzin w obwodzie sumskim na północnym wschodzie Ukrainy, gdzie Rosjanie ostrzelali 13 gmin, przeważnie w strefie przy granicy z Rosją. We wtorek nad ranem na terenie całej Ukrainy ogłoszono  alarm lotniczy z powodu zagrożenia rakietowego.

W Sumach w wyniku uderzenia drona ucierpiało we wtorek rano dwoje mieszkańców – poinformowała wojskowa administracja obwodowa. W częściowo okupowanym obwodzie donieckim na wschodzie kraju zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych – przekazało biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.

W godzinach porannych władze obwodu kijowskiego powiadomiły o jednej osobie rannej w rejonie miasta Obuchów pod Kijowem. Z okolic Fastowa nadeszły wiadomości o uszkodzonych domach prywatnych.

W nocy Rosjanie ostrzelali miejscowość Antoniwka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy. Jedna osoba doznała tam obrażeń.

„Przeciwnik zaatakował 213 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów przynęt z kierunków: Orła, Briańska, Kurska, Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej, oraz przeprowadził atak z użyciem siedmiu rakiet manewrujących Ch-101, (wystrzelonych) z samolotów strategicznych Tu-95MS" – poinformowały Siły Powietrzne w Telegramie. 

W obwodach połtawskim, sumskim, kijowskim, czernihowskim, czerkaskim, kirowohradzkim, żytomierskim, mikołajowskim i dniepropietrowskim potwierdzono zestrzelenie sześciu rakiet manewrujących Ch-101 oraz 133 bezzałogowych statków powietrznych Shahed i innych typów dronów.

Na skutek zastosowania środków walki elektronicznej unieszkodliwiono 79 rosyjskich dronów. 

Czytaj też: W. Zełenski: po trzech latach wojny żyjemy i mamy więcej przyjaciół niż kiedykolwiek