Ulica Ukraińska powinna być bardziej reprezentatywna - uważa Filip Frąckowiak, warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie wydało zgody na nazwanie na cześć naszych wschodnich sąsiadów drogi w rejonie Stadionu Narodowego, łączącej ul. Siwca z Zamoyskiego. Członek komisji nazewnictwa tłumaczył w „Poranku RDC”, że to za mała uliczka, dodatkowo zamknięta dla ruchu, przez co - nie jest godna tak ważnego tytułu.
Ukraińska miała połączyć ulicę Siwca z Zamoyskiego. MKiDN nie wyraziło jednak na to zgody.
- Zaproponowałem, wraz z innymi radnymi, aby rzeczywiście może zaproponować inną ulicę, większą i poważniejszą, która w tej chwili będzie korespondować z wagą sytuacji na Ukrainie, jaka ma miejsce. Ja tylko dodam, że już byłem inicjatorem jednej ulicy. Jest to ulica Ofiar Rosyjskiej Agresji - mówił w „Poranku RDC” Filip Frąckowiak.
Komisja nazewnictwa nie wskazała na razie innej lokalizacji. Okolica Stadionu Narodowego była uzasadniana tym, że obiekt powstawał na piłkarskie mistrzostwa europy 2012 Polska/Ukraina.
Posłuchaj całej rozmowy: Filip Frąckowiak
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PL
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
