To ma być zachęta do podjęcia pracy w warszawskiej policji – tanie mieszkania na wynajem dla przyszłych funkcjonariuszy mają powstać w tzw. Szpiegowie. Taki pomysł jest brany pod uwagę w związku z licznymi wakatami w Komendzie Stołecznej Polcji.

Wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek nakreślił plany wobec budynku, które oficjalnie mają być przedstawione za kilka tygodni.

– Nie mówimy wyłącznie o mieszkaniach komunalnych, ale też o miksie. Mamy różne pomysły, między innymi na mieszkania, które mogą wspomagać służby i zawody szczególnie potrzebne dla miasta stołecznego, chociażby policjantów, którzy nie posiadają kwater i dlatego trudno ich zrekrutować do pracy w Warszawie – mówi Bratek.

Warszawie brakuje około 2500 policjantów.

Co to jest „szpiegowo”?

Miasto przejęło tzw. szpiegowo w kwietniu. W budynku przy ulicy Sobieskiego 100, w którym w czasach PRL mieszkali pracownicy rosyjskiej ambasady, jest ponad 100 mieszkań. Wiele lat temu budynek opustoszał i wymagał remontu. Na przestrzeni lat przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i stołecznego ratusza podejmowali szereg prób uregulowania stanu prawnego nieruchomości na rzecz Federacji Rosyjskiej w Polsce i odpowiednio w Rosji na rzecz Polski.

Cały kompleks ma przeszło siedem tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Mieszkali w nim pracownicy ambasady, ale również przedstawicielstwa handlowego. Miał też dodatkowe funkcje. W budynkach od strony ulicy był klub rozrywkowy oraz hala do koszykówki na poziomie podpiwniczenia.

Budynek położony jest na działce Skarbu Państwa, ale administruje nim miasto. Wiadomo, że na miejscu przeprowadzono już inwentaryzację techniczną. Wcześniej pojawiały się informacje, że remont „szpiegowa” ma być powiązany z budową dodatkowego obiektu.

Czytaj też: Błędne oznaczenia i ogromne korki. Mieszkańcy Odolan mają dość remontów