Wiadomości
Udostępnij:
Zażądał prawa jazdy, później użył broni. Znamy szczegóły ostrzelania miejskiego autobusu
-
05.02.2025 11:19
-
Aktualizacja: 11:19 05.02.2025
Napastnik zażądał od kierowcy prawa jazdy, a gdy ten odmówił, strzelił w kierunku autobusu - znamy szczegóły wczorajszego zdarzenia na Mokotowie. Jak informowaliśmy, po południu mężczyzna ostrzelał miejski pojazd. Trwają jego poszukiwania.
Policja poszukuje mężczyzny, który we wtorek po południu ostrzelał miejski autobus z przedmiotu przypominającego broń. Do zdarzenia doszło we wtorek o godzinie 17 na ulicy Chełmskiej 23 w rejonie przystanku "Dolna 03". Autobus linii 119 obsługiwanej przez Miejskie Zakłady Autobusowe miał ruszyć z przystanku, gdy do przednich drzwi podszedł około 30-letni mężczyzna.
Zażądał od kierowcy prawa jazdy
Jak informuje rzecznik MZA Adam Stawicki, z relacji kierowcy wynika, że mężczyzna zażądał od niego prawa jazdy.
- Kierowca nie odpowiedział na to żądanie i rozpoczął ruszanie z przystanku. W tym momencie padły trzy strzały, które uszkodziły lewe skrzydło pierwszych drzwi autobusu. Po tym zdarzeniu napastnik uciekł, natomiast nasz kierowca powiadomił numer ratunkowy 112 oraz centralę ruchu. Po kilku minutach przyjechała policja - mówi.
Stawicki dodaje, że kierowca autobusu odmówił opieki psychologicznej.
- Od razu na miejscu pracownik nadzoru ruchu proponował opiekę psychologiczną, natomiast kierowca odmówił takiej opieki. Nie wiem tylko, czy ten kierowca ma dzisiaj pracować czy nie - tłumaczy.
Szyba w autobusie została już naprawiona. Według naszych ustaleń, pojazd wróci jutro na trasę.
Napastnik uciekł
W autobusie byli pasażerowie. Asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej komendy zaznaczyła, że nikomu nic się nie stało, a sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia po oddaniu strzałów.
- Oddał trzy strzały z przedmiotu przypominającego broń w kierunku autobusu, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał - informuje Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji w Mokotowie.
- Nie możemy stwierdzić, czy (sprawca - red.) mierzył bezpośrednio do kogoś, czy też chciał dokonać uszkodzenia szyby - dodała.
Przekazała, że w związku ze zdarzeniem policjanci od rana zabezpieczają nagrania z monitoringu, by ustalić wizerunek sprawcy i jego dane.
Czytaj też: Narkotyki warte prawie 9 mln zł w mieszkaniu na Woli. Podejrzany 37-latek trafił do aresztu
Źródło:
Autor:
Adrian Pieczka/PL
Kategorie: