Gang narkotykowy chciał uprowadzić bogatą kobietę dla okupu

  • 01.03.2023 08:28

  • Aktualizacja: 08:27 01.03.2023

Śledczy zatrzymali siedem osób i jedną doprowadzili z aresztu w śledztwie dotyczącym gangu narkotykowego, który przygotowywał się do uprowadzenia kobiety dla okupu. Jak nieoficjalnie ustaliła Polska Agencja Prasowa, miała zostać uprowadzona, bo jeden z zatrzymanych znał ją i wiedział, że to majętna osoba.

Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz przekazała, że od kilku miesięcy policjanci z białostockiego CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie pracowali nad sprawą gangu, którego członkowie zajmowali się m.in. handlem narkotykami, a przede wszystkim heroiną.

W trakcie ustalania ról poszczególnych członków gangu policjanci CBŚP dotarli do informacji, z której wynikało, że planowane jest uprowadzenie kobiety dla okupu – wyjaśniła policjantka.

Jak nieoficjalnie ustaliła PAP, kobieta nie była przypadkową ofiarą. Znał ją jeden z członków grupy, który utrzymywał z nią kontakty towarzyskie. Wiedział też, że to majętna osoba. – Wszystko zostało skrupulatnie zaplanowane i przygotowane. Kobieta od wielu miesięcy była obserwowana, m.in. za pomocą specjalistycznego sprzętu. Najprawdopodobniej przygotowano także pojazd mający służyć do przetrzymywania kobiety – tłumaczyła.

Śledczy nie wykluczają, że członkowie gangu mogli planować kolejne porwania osób dla okupu – dodała.

Siedem osób zatrzymanych na Mazowszu

Rzeczniczka CBŚP wskazała, że w ostatnim czasie policjanci CBŚP przy wsparciu białostockich kontrterrorystów zatrzymali na Mazowszu siedem osób i jedną doprowadzili do prokuratury z aresztu.

Funkcjonariusze przeszukali miejsca zamieszkania podejrzanych, gdzie znaleźli i zabezpieczyli m.in. jednostkę broni palnej, maczety, kilkadziesiąt telefonów komórkowych, równowartość ponad 70 tysięcy złotych w różnej walucie w gotówce i na rachunkach bankowych – podała podinspektor.

Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie. – Podejrzani usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, czynienia przygotowań do wzięcia zakładnika, wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, przede wszystkim na warszawskiej Pradze czy nielegalnego posiadania broni i amunicji – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska.

Tego typu przestępstwa zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności – dodała prokurator.

Dodatkowo podczas śledztwa okazało się, że zatrzymani najprawdopodobniej współpracowali z tzw. grupą praską i markowską, wśród których był m.in. zatrzymany w zeszłym roku policjanci w podwarszawskim klubie sztuk walki Robert Sz., ps. Śledź. Wtedy funkcjonariusze przejęli ponad 13 kg klefedronu, z czego spora część była w pralce. Policjanci zabezpieczyli również prawie 19 tysięcy złotych, 2700 euro i 10 funtów w gotówce.

Czytaj też: Próbowali ukraść auto na oczach policjantów. Para zatrzymana na stołecznej Woli

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: