„Umówiliśmy się, że spotkamy się dopiero na Wigilii”. Tomasz Marciniak o sukcesie brata

  • 17.12.2022 19:17

  • Aktualizacja: 09:22 18.12.2022

W niedzielę arbiter z Płocka Szymon Marciniak będzie sędzią finałowego spotkania Mistrzostw Świata w Katarze. Zmierzą się w nim Argentyna z Francją. O pierwsze wrażenia po ogłoszeniu nominacji dla Marciniaka zapytaliśmy jego brata Tomasza.

- Szymon zasłużył na to wyróżnienie - mówi Tomasz Marciniak. - To zwieńczenie całej kariery Szymona. Po części to mogło być zaskoczenie. Nie sądziłem, że dotrze aż do finału. Co prawda umówiliśmy się dopiero na Wigilię na spotkanie, ale to było trochę pół żartem, pół serio - dodał.

- Mecze na tym mundialu pokazały, że Szymon jest w dobrej formie - zauważył jego brat. - Po jego pierwszym gwizdku w pierwszym spotkaniu i po zakończonym spotkaniu Francji z Danią zdałem sobie sprawę, że będzie jednym z faworytów do sędziowania finału. Bardzo się cieszę, trzymam kciuki i już nie mogę się doczekać - przyznał.

Na arbitrze z Płocka będzie ciążyła duża presja. Szymon Marciniak będzie sędziował takim zawodnikom jak Lionel Messi czy Kylian Mbappe.

- Szymon ma cechy, które pomagają w prowadzeniu meczu - zauważył Tomasz Marciniak. - Równie dobrze może to być zarówno mecz piłkarski, jak i piłkarskie szachy. Oby było jak najmniej kontrowersji i obyśmy po meczu mówili o samych superlatywach i tego mu życzę z całego - dodał.

Polski sędzia poprowadził dotychczas na mundialu dwa spotkania. Pierwszy gwizdek w meczu finałowym o godzinie 16.

Czytaj też: P. Mosór: Bartosz Frankowski nie powinien sędziować meczów Legii

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/PA

Kategorie: