Szef MSWiA: rozporządzenie o strefie buforowej będzie gotowe do końca tygodnia

  • 03.06.2024 13:31

  • Aktualizacja: 19:24 03.06.2024

Spodziewam się, że do końca tygodnia będzie gotowe rozporządzenie w sprawie strefy buforowej na granicy z Białorusią – poinformował w poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zapowiedział, że rozporządzenie uwzględni interesy lokalnej ludności.

W środę premier Donald Tusk zapowiedział, że na granicy z Białorusią przywrócona zostanie strefa buforowa o szerokości "mniej więcej 200 metrów". Zgodnie z projektem MSWiA, obejmie ona 27 miejsc na Podlasiu, w tym 26 w powiecie hajnowskim.

W poniedziałek na konferencji prasowej szef MSWiA Tomasz Siemoniak został zapytany o zasady, jakie będą panować w tej strefie.

- Pracujemy nad rozporządzeniem (...). Nie przewidujemy, żeby ta decyzja miała zapaść jutro. Chcemy jeszcze trochę czasu mieć na konsultacje z samorządami, z parkiem narodowym, z organizacjami społecznymi – powiedział.

- Chcemy, żeby rozwiązanie, które jest postulowane przez Straż Graniczną, policję i wojsko, uwzględniało w maksymalnym stopniu interesy lokalnej ludności, lokalnych przedsiębiorców (...). Spodziewam się, że do końca tygodnia będziemy gotowi z ostateczną regulacją – zaznaczył.

Dwukrotne nasilenie prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy

Podkreślił, że w porównaniu z ubiegłym rokiem próby nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy nasiliły się dwukrotnie.

- Co gorsze, rośnie agresja wobec żołnierzy i funkcjonariuszy (...). Rzucanie konarami, rzucanie kamieniami, strzelanie z procy do polskich funkcjonariuszy musi znaleźć adekwatną reakcję – ocenił.

Zaznaczył, że priorytetem jest bezpieczeństwo i szczelność polskiej granicy.

- Nie ma żadnej wątpliwości, że mamy do czynienia z planowanym i świadomym działaniem innych państw w tym obszarze. 90 proc. osób, które próbują przekroczyć granicę polski ma wizy rosyjskie. Trafiają oni do Rosji i stamtąd są przywożeni – mówił.

Siemoniak odniósł się również do kwestii konsultacji społecznych przed wejściem rozporządzenia w życie.

- Przewidujemy kilkudniowe konsultacje tego rozporządzenia, czyli z natury rzeczy ono nie wejdzie jutro w życie. W projekcie była oczywiście podana data, bo oczywiście musi być podana, natomiast chcemy tych konsultacji. Wojewoda podejmuje odpowiednie działania – zadeklarował.

- Oczywiście ten proces nie powinien trwać zbyt długo, bo są potrzeby na granicy, ale nie uważamy, że te konsultacje są jakoś pro forma, więc prosimy o kilka dni, żeby móc się tutaj przejrzeć. (...) Diabeł tkwi w szczegółach, a my chcemy w minimalnym stopniu utrudnić życie obywatelom, mieszkańcom tych terenów, przedsiębiorcom, turystom czy organizacjom, ale jednak zagwarantować przede wszystkim (bezpieczeństwo – red.) żołnierzy i funkcjonariuszy – dodał.

Jak duża będzie strefa buforowa?

Minister Siemoniak został także zapytany przez dziennikarza PAP, czy strefa zakazu wstępu będzie rozciągać się 200 m od granicy, jak deklarowano zapowiadając rządowy projekt, czy jak wynika z treści proponowanego rozporządzenia nawet na kilometr w głąb Polski.

- Chcemy, by te odległości od granicy nie były w żadnym z miejsc większe niż potrzeba, niż służby to uznają za absolutnie niezbędne – powiedział Siemoniak.

Zwrócił uwagę, że w praktyce problem dotyczy praktycznie tylko powiatu Hajnówka, a wskazane odległości wynikają z oceny Straży Granicznej, która ma doskonałe rozpoznanie sytuacji.

Konsultacje w sprawie wprowadzenia strefy buforowej odbędą się w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w środę i w czwartek – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka wojewody podlaskiego Inga Januszko-Manaches. Powiedziała, że zostaną na nie zaproszeni samorządowcy i przedsiębiorcy z terenów, które mają być objęte ograniczeniami, a także media. Dodała, że wojewoda ma przekazać w piątek do MSWiA swoje rekomendacje po konsultacjach.

Projekt rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej, przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi przewiduje, że w 26 miejscach w powiecie hajnowskim i jednym w powiecie białostockim na Podlasiu zostanie wprowadzony zakaz przebywania w strefie nadgranicznej. Czasowy zakaz przebywania ma obowiązywać przez 90 dni od dnia wejścia w życie rozporządzenia.

Czytaj też: Ataki na żołnierzy na granicy z Białorusią. „Ludzie na granicy są elementem armii Putina”

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: