Wiadomości
Udostępnij:
Były premier Mateusz Morawiecki ma dziś usłyszeć zarzuty
-
27.02.2025 09:54
-
Aktualizacja: 12:11 27.02.2025
Były premier Mateusz Morawiecki (PiS) ma w czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie usłyszeć zarzuty w śledztwie dotyczącym organizacji wyborów korespondencyjnych 2020 r. Następnie b. premier, który zapowiedział, że stawi się w prokuraturze, ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Prokuratura w czwartek ma przedstawić zarzuty Mateuszowi Morawieckiemu ws. wyborów korespondencyjnych. Przesłuchanie byłego premiera ma rozpocząć się o godz. 11.
Prokuratorzy chcą przedstawić Morawieckiemu zarzuty, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania bez podstawy prawnej w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.
Wniosek o uchylenie mu immunitetu w tej sprawie trafił do Sejmu w połowie stycznia. Kilka dni później Morawiecki poinformował, że sam zrzekł się immunitetu, bo - jak stwierdził - wie, że "prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą i skończy się czas bezpodstawnych, politycznie motywowanych zarzutów".
Oświadczył wówczas, że wszystkie jego decyzje w okresie pełnienia urzędu premiera "były podyktowane wolą działania w zgodzie z Konstytucją RP i w interesie Rzeczypospolitej - w tym w szczególności z obowiązkiem ochrony życia i zdrowia obywateli oraz zapewnienia im możliwości realizacji konstytucyjnych uprawnień do demokratycznego wyboru prezydenta RP".
Wybory korespondencyjne
Wiosną 2020 r. - w trakcie trwającej pandemii COVID-19 - ówczesny szef rządu polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym (tzw. wybory kopertowe).
Ustawa w sprawie głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 r., natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 r. wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej - polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, a Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych - polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.
Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja, tylko 28 czerwca, a głosowanie odbywało się w lokalach wyborczych.
We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo. Według WSA decyzja ta naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych.
Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 r. po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne.
Czytaj też: Szef Państwowej Straży Pożarnej odwołany. Jest nowy komendant główny
Źródło:
Autor:
RDC /PL