Zaniedbany plac Hallera. Aktywiści apelują o rewitalizację okolicy

  • 20.09.2022 19:42

  • Aktualizacja: 19:43 20.09.2022

Plac Hallera do przebudowy? O to apelują aktywiści z warszawskiej Pragi Północ. Ich zdaniem obecnie plac jest bardzo zaniedbany i wymaga rewitalizacji. Problemem okazuje się jednak nie tylko stan placu, ale też biurokracja.

- To popularne miejsce spotkań na prawym brzegu Wisły, ale w wielu miejscach wymaga odnowienia - mówi Krzysztof Michalski ze Stowarzyszenia Razem Dla Pragi. - Nadal straszą krzywe chodniki, dziury w chodnikach, zatoki autobusowe, które wypełnione są po każdej mniejszej czy większej ulewie wodą, na co skarżą się mieszkańcy - tłumaczy.

 

- Należy też uporządkować fasady budynków - dodaje Michalski. - To samo dotyczy kwestii na przykład uporządkowania reklam. Dużo się mówi o estetyce przestrzeni publicznej, tymczasem wokół placu Hallera jest zgodnie z zasadą "hulaj dusza piekła nie ma". Przedsiębiorcy wieszają różne szyldy, reklamy. To nawet jest niezgodne z przepisami, bo tam wdrożony jest plan miejscowy - wyjaśnia.

  

Największym problemem wg. aktywistów jest jednak biurokracja.

- Jest tak, że za część infrastruktury odpowiada ZDM, za część, na przykład za chodniki ZGN, za zieleń odpowiada Zarząd Praskich Terenów Publicznych, za jeszcze inną inna jednostka. A za to, żeby na to wszystko były pieniądze odpowiada Biuro Rozwoju Gospodarczego - dodaje Michalski.

Plac Hallera został wytyczony w pierwszej połowie lat 50. XX wieku. W latach 1957 - 1991 nosił imię Juliana Leńskiego. 

Czytaj też: W przyszłym roku strategia rozwoju dla terenów przy CPK

Źródło:

RDC

Autor:

Jerzy Chodorek/AA

Kategorie: