Tym razem dziennikarze RDC wybrali się na ulicę Marywilską. Tam w związku z przebudową wiaduktu zamknięta została zachodnia nitka ulicy, prowadząca w stronę Targówka. Na drugim pasie ruch odbywa się wahadłowo i jest sterowany tymczasową sygnalizacją świetlną. Na wysokości prac kierowcy mogą się poruszać z maksymalną prędkością 40 km/h. Piesi i rowerzyści mogą korzystać ze wspólnego ciągu komunikacyjnego po wschodniej (niezajętej) części wiaduktu.

Takie utrudnienia mają potrwać do końca budowy, czyli do czerwca przyszłego roku.

Kierowcy o remontach na Woli: wcześniej 12 minut jazdy, teraz godzina

Nasi reporterzy wczoraj byli w okolicach ulicy Kasprzaka.

Korki tam są związane przede wszystkim z pracami tramwajarzy, którzy konstruują nowe torowiska w rejonie ul. Skierniewickiej. Z tego powodu zamknięta jest jezdnia Kasprzaka w stronę Prymasa Tysiąclecia.

Kierowcy skarżyli się, że jeśli chcą gdziekolwiek rano zdążyć, to muszą wyjść z domu dużo wcześniej niż zwykle.

Najciaśniej rano jest na Kasprzaka w stronę centrum. Nie lepiej wyglądaj sytuacja na dojeździe do alei Prymasa Tysiąclecia.

Kierowcy informowali, że stały również ulice Wolska i Bema.

Mokotów zablokowany

W środę już ok. godz. 7:00 zaczęła się korkować Czerniakowska, a także Dolna, Chełmska i Gagarina. Czerniakowska stała od Idzikowskiego. Zatory były też na Gagarina, Sobieskiego i Belwederska. Ciasno było również na Dolnej i Beethovena, Bobrowiecka i Czerska także stały.

Kierowcy przyznawali, że utrudnienia są bardzo duże.

Korki w Warszawie spowodowane przede wszystkim licznym remontom i budowom, w tym między innymi linii tramwajowej do Wilanowa.

Czytaj też: Awaria linii otwockiej. Czwarty dzień z rzędu pociągi jeżdżą z opóźnieniem