Kiedy niebezpieczne odpady zostaną usunięte z Targówka? Miasto odpowiada

  • 07.06.2023 06:24

  • Aktualizacja: 11:12 07.06.2023

Trzeba najpierw znaleźć pieniądze w budżecie miasta – tak ratusz w Warszawie odpowiada na pytanie, czy przekaże dzielnicy Targówek środki na usunięcie niebezpiecznych odpadów z ul. Odrowąża. Od trzech lat znajduje się tam blisko sto beczek z chemicznymi odpadami niebezpiecznymi.

Na Targówku już od trzech lat znajduje się składowisko niebezpiecznych odpadów. Niektóre beczki są rozszczelnione, co powoduje wyciek substancji do ziemi. Choć dzielnica jest gotowa usunąć zbiorniki z prywatnej posesji, to nie ma na to środków, a potrzeba co najmniej 8 mln zł.

Ratusz, który te pieniądze mógłby przekazać, cały czas zwleka z decyzjami w tej sprawie.

– W finale sprawa trafia do samorządu, który teraz musi teraz wygospodarować kilka milionów złotych pieniędzy budżetowych, czyli wszystkich warszawiaków. Tak to właśnie będzie wyglądało, a kiedy, tego nie umiem powiedzieć, bo żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły – mówi rzeczniczka miasta Monika Beuth.

Poszukiwaniami właściciela działki zajmowała się prokuratura, jednak śledztwo umorzono. Mimo wszystko dzielnica będzie wnioskować o powtórzenie postępowania.

Odpady z Targówka do prokuratury

Ponadto władze dzielnicy chcą, by prokuratura po raz kolejny zbadała kwestię niebezpiecznych odpadów.

– Słyszymy, że wokół Warszawy, w okolicach Wołomina pojawiają się kolejne wysypiska odpadów niebezpiecznych. Możemy domniemywać, że przyjechały one do nas z zagranicy, w związku z tym służby państwowe powinny zająć się tym ponownie, dlatego Urząd Dzielnicy Targówek ponownie będzie składał wniosek do prokuratury, aby ustalić sprawców – informuje wiceburmistrz Jędrzej Kunowski.

Sprawa jest tym bardziej ważna, że badania WIOŚ potwierdziły, iż w beczkach są toksyczne substancje.

 Ekspertyza wskazała, że są to odpady niebezpieczne, które należy zakwalifikować jako zużyte nieorganiczne chemikalia zawierające substancje niebezpieczne lub inne rozpuszczalniki i mieszaniny odpadów – mówi rzecznik WIOŚ Artur Brandysiewicz.

W ostatnim czasie wykryto podobne składowiska z niebezpiecznymi odpadami, m.in. w Wołominie.

Czytaj też: Mieszkańcy zaniepokojeni efektami rewitalizacji Parku Bródnowskiego

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA