Wiadomości
Udostępnij:
Pijany ukradł karawan i jeździł nim po Targówku. Zarzuty dla 30-latka z Ukrainy
-
07.11.2022 06:33
-
Aktualizacja: 06:33 07.11.2022
Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali 30-letniego obywatela Ukrainy, który mając prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, jeździł karawanem po warszawskim Targówku. Jak się później okazało, mężczyzna ukradł go z firmy pogrzebowej, w której wcześniej pracował.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. - Patrol stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego został wezwany na ulicę Ossowskiego na Targówku, gdzie zatrzymano nietrzeźwego kierowcę mercedesa. Jego niepewny styl jazdy zaniepokoił pracowników porządkujących drogę, którzy uniemożliwili mu dalszą jazdę i wezwali policję - poinformowała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI kom. Paulina Onyszko
Wskazała, że na miejsce jednocześnie z mundurowymi przyjechał właściciel firmy pogrzebowej, do której pojazd należał. - Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 30-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie 4 promile alkoholu. Był agresywny i nie chciał wykonywać poleceń policjantów. Funkcjonariusze zmuszeni byli zastosować wobec niego chwyty obezwładniające i założyli mu kajdanki - wyjaśniła policjantka. Dodała przy tym, że 30-latek nie miał przy sobie prawa jazdy.
Nawet 10 lat więzienia
- Właściciel karawanu wyjaśnił, w jakich okolicznościach pojazd został skradziony. Z informacji, które przekazał wynikało, że obywatel Ukrainy był wcześniej zatrudniony w jego firmie pogrzebowej. Wiedział, gdzie przechowywane są kluczyki do mercedesa. Zabrał je i odjechał sprzed posesji. O tym, że mężczyzna jeździł karawanem ulicami Targówka, powiedział mu znajomy - podkreśliła.
30-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. - Tam ponownie sprawdzili jego trzeźwość. Alkomat nadal wskazywał wysoki poziom alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Odzyskanego mercedesa policjanci przekazali właścicielowi - podała.
- 30-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań przy ulicy Jagiellońskiej. Następnego dnia dochodzeniowcy z Targówka przesłuchali go. Przedstawili mu zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem karawanu i kierowania nim w stanie nietrzeźwości - dodała.
Za zarzucane czyny może mu grozić do 10 lat więzienia.
Czytaj też: Parking wielopoziomowy dla mieszkańców zamiast Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na placu Hallera?
Źródło:
Autor:
RDC /PL
Kategorie: