Wiadomości
Udostępnij:
Jak prywatna broń znalazła się na komendzie? Jest śledztwo ws. wystrzału w Radomiu
-
08.01.2024 11:34
-
Aktualizacja: 17:23 08.01.2024
Śledczy chcą wiedzieć, dlaczego prywatna broń znalazła się na terenie Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i w jakich okolicznościach doszło do wystrzału. Śledztwo w w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Radomiu. Chodzi o incydent z ubiegłego czwartku - policjant z 22-letnim stażem oddał strzał z broni prywatnej, na którą miał pozwolenie.
Śledztwo w sprawie wystrzału na terenie Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu prowadzi prokuratura rejonowa. Śledczy sprawdzają, dlaczego prywatna broń znalazła się w komendzie i w jakich okolicznościach doszło do wystrzału. Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek.
- Wystrzał nastąpił z broni prywatnej jednego z funkcjonariuszy policji. Nikomu nic się nie stało, czynności na miejscu wykonywał prokurator. Zostały przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia, została zabezpieczona broń, z której oddano strzał, zabezpieczono łuskę, nabój - informuje Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
- Zostali już przesłuchani pierwsi świadkowie - dodaje prokurator. - Dlaczego doszło do tego zdarzenia, w jakich okolicznościach prywatna broń znalazła się na terenie komendy i ustalenie wszystkich okoliczności tego postępowania - mówi.
Policjant, którego dotyczy to zdarzenie, jest w służbie od 22 lat. Policjant oddał strzał z broni prywatnej, na którą miał pozwolenie. To drugi przypadek niekontrolowanego wystrzału z broni palnej w komendzie policji w Radomiu. Ponad miesiąc temu doszło do podobnego zdarzenia w Komisariacie II Policji. Kula przebiła szybę i poleciała w stronę skrzyżowania oraz pobliskiej galerii handlowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Czytaj też: Niekontrolowany wystrzał w komendzie w Radomiu. To drugi taki incydent
Źródło:
Autor:
Wojciech Kowalczewski/PL