Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Samorządowcy: nie jesteśmy przygotowani

  • 12.11.2024 20:26

  • Aktualizacja: 20:25 12.11.2024

Nie jesteśmy przygotowani na ochronę ludności cywilnej — przyznali na antenie Polskiego Radia RDC goście „Magazynu samorządowego”. W piątek Sejm jednogłośnie uchwalił wraz z poprawkami ustawę. Zakłada ona powstanie systemu ochrony ludności, który będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.

Sejm w piątek uchwalił wraz z poprawkami ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ustawa zakłada powstanie systemu ochrony ludności, który będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną.

Czy samorządy są gotowe ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej? O tym dyskutowali goście Grzegorza Chlasty w „Magazynie samorządowym”.

Burmistrz Korczewa Michał Rudzki podkreślał na antenie Polskiego Radia RDC, że przez prawie 30 lat „było nam po prostu wygodnie”, z tego względu mamy ogromne zaległości. 

— Żyliśmy w bańce, że NATO, Unia Europejska, Organizacja Narodów Zjednoczonych spowoduje, że będziemy bezpieczni. Cała ta narracja w relacjach z Rosją jednak świadczyła o tym, że nikt nie zakładał, że z tej strony może czyhać niebezpieczeństwo. Polska strukturalnie jako samorządy jeszcze ma dużo do wykonania — powiedział Rudzki.

Burmistrz warszawskiej dzielnicy Ursynów Robert Kempa mówił, że to dlatego, że ostatnie lata nas uspokajały.

Funkcjonowaliśmy de facto w oparciu o przepisy, które głównie pochodziły jeszcze z PRL-u. No chociażby takie przekonanie, że metro jest takim miejscem schronienia, a my wiemy, że metro jeśli chodzi o infrastrukturę, nie jest przygotowane do tego, żeby służyło jako miejsce schronienia takiego rozumianego zgodnie z przepisami — zaznaczył Kempa.

Te zaległości ma nadrobić przyjęta ostatnio jednogłośnie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej.

Burmistrz Korczewa Michał Rudzki stwierdził, że jest bardzo ambitna i nakłada na samorządy gigantyczne obowiązki.

— Pomijam już obowiązki takie organizacyjne, wdrożeniowe, ale przede wszystkim finansowe. Zabezpieczenie schronów, zabezpieczenie żywności dla odpowiedniej liczby osób w dosyć krótkim czasie, bo tam ustawa mówi o trzech latach. Jest dosyć ambitna — dodał Rudzki.

Ustawa zakłada, że na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.

Ma powstać system ochrony ludności, który będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. 

Za uchwaleniem ustawy głosowało 448 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Czytaj też: Wicepremier W. Kosiniak-Kamysz: wielka Rzeczpospolita jest i będzie naszym udziałem

Źródło:

RDC

Autor:

Marta Hernik/DJ