Wiadomości
Udostępnij:
„Potrzebne jest działanie”. Szef MON o bezpieczeństwie Europy
-
24.03.2025 12:19
-
Aktualizacja: 15:50 24.03.2025
Potrzebujemy w UE rozwiązań usprawniających mobilność wojskową, w tym zasady przemieszczania wojsk między krajami, a także wspólnego algorytmu reagowania na zagrożenia hybrydowe na morzach — powiedział wicepremier, szef MON podczas konferencji z parlamentarzystami z krajów UE. Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że „diagnoza jest już postawiona, ale po postawieniu dyskusji potrzebne jest działanie, i z tym Europa miała problem”.
W poniedziałek w Sejmie odbywa się zorganizowana w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE międzyparlamentarna konferencja poświęcona polityce zagranicznej i bezpieczeństwa państw UE.
W konferencji udział biorą parlamentarzyści z państw unijnych oraz Parlamentu Europejskiego; prowadzą ją wspólnie przewodnicząca sejmowej komisji ds. UE Agnieszka Pomaska (KO) oraz szef senackiej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (KO).
Kosiniak-Kamysz w swoim wystąpieniu podkreślał znaczenie odpowiedniej reakcji UE i krajów członkowskich na zmieniającą się sytuację geopolityczną oraz zagrożenia zawiązane z rosyjskim imperializmem.
— Diagnoza jest już postawiona, ale po postawieniu dyskusji potrzebne jest działanie, i z tym Europa miała problem. Trzeba to sobie jasno powiedzieć, że otrzeźwił nas zimny prysznic, szczególnie w ostatnim czasie. Nawet wojna w Ukrainie nie sprawiła, że z takim impetem ruszyliśmy do działania, jak ostatnie wydarzenia geopolityczne — mówił szef MON. Wskazał m.in. na nieustające programy wsparcia broniącej się przed Rosją Ukrainy.
Jak mówił, kontynuowanie wsparcia Ukrainy to „sprawa fundamentalna”.
— Każdy dzień walki na Ukrainie to też zużywanie przeciwników Polski, Europy (...) którzy zagrażają naszym podstawowym wartościom, naszej wolności i suwerenności. A zagrożenie jest bardzo poważne: to neoimperialna strategia Rosji, która nigdy z tej drogi nie zejdzie — przestrzegał szef MON.
— Ale Rosja nigdy tutaj nie wróci, nie wróci do państw bałtyckich, do Europy środkowo-wschodniej — zapewnił.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Szef MON wskazał też na kilka obszarów, w których UE musi zintensyfikować działania dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa.
— Przemysł obronny jest priorytetem. My nie mamy dzisiaj przemysłu w Europie, który by zagwarantował bezpieczeństwo, w żadnym państwie. Nawet suma naszych przemysłów nie gwarantuje tego bezpieczeństwa. Dlatego skierowanie na ten cel strumienia pieniędzy jest jak najbardziej zasadne — oświadczył. — To nie mogą być wieloletnie decyzje. (...) To muszą być szybkie decyzje o natychmiastowym uruchomieniu dużych środków na rzecz przemysłu — dodał.
Kosiniak-Kamysz podkreślał, że UE nie może zastąpić ani konkurować z NATO, ale obie organizacje powinny ze sobą blisko współpracować dla zapewnienia Europie bezpieczeństwa — NATO poprzez zwiększanie zdolności militarnych, zapewnianie m.in. współpracy i koordynacji wojsk sojuszniczych, a Unia Europejska poprzez dostępne jej narzędzia gospodarcze, pozwalające np. pobudzać i rozbudowywać przemysł obronny.
Wśród obszarów kluczowych dla bezpieczeństwa Europy Kosiniak-Kamysz wskazał na kilka kwestii wymagających rozwiązania na poziomie unijnym. Jak dodał, to przede wszystkim mobilność militarna, czyli infrastruktura transportowa, ale również zasady przemieszczania wojsk na obszarze UE.
— My nie mamy dzisiaj zasad mobilności militarnej. Gdyby przyszło do konfliktu, to co, będziemy uzgadniać wszelkie porozumienia administracyjne i reguły przemieszczania wojsk? (...) W ramach UE powinniśmy to zrobić, w ramach polskiej prezydencji mocno przyspieszyć z mobilnością militarną — stwierdził minister obrony.
Drugi obszar, na który wskazał Kosiniak-Kamysz, to kwestia mórz wokół Unii, przede wszystkim Bałtyku. Podkreślił, że potrzebne jest wypracowanie wspólnego dla państw UE algorytmu, który wyznaczyłby zasady reagowania na różnego rodzaju zagrożenia i incydenty na morzu, takie jak ataki na infrastrukturę krytyczną przez np. obce statki, które miały miejsce wielokrotnie w ostatnich miesiącach na Bałtyku.
— Każde państwo musi na swój użytek, wewnętrznego prawa, zmienić regulacje, by szybko reagować, ale nie możemy być w gorsecie różnego rodzaju umów, które nas blokują — zaznaczył. Zwrócił też uwagę na kwestię Morza Śródziemnego. — Rosja przenosi się ze swojego obszaru działania w Syrii do Libii; i jest coraz bliżej Grecji czy Włoch i będzie oddziaływać na te państwa — przestrzegł.
— Rozprzestrzenianie się Rosji wokół Europy następuje bardzo szybko, więc powinno dotyczyć wszystkich akwenów europejskich — stwierdził. Kolejne obszary, o których mówił szef MON, to rozwój i implementacja sztucznej inteligencji, w tym zwłaszcza w siłach zbrojnych poszczególnych państw.
Czytaj też: M. Błaszczak ujawnił plan „Warta” dla celów politycznych? „Bez ogródek” w RDC
Źródło:
Autor:
RDC /DJ
Kategorie: