Dziś odbył się pogrzeb Andrzeja Kraśnickiego, legendy polskiego sportu. „Był wizjonerem”

  • 18.01.2025 15:02

  • Aktualizacja: 15:17 18.01.2025

Były prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki w sobotę został pochowany na Cmentarzu Sołackim w Poznaniu. „Żegnamy dziś człowieka, którego życie było testamentem dla sportu, który potrafił jednoczyć i inspirować innych. Był kimś więcej niż liderem, był wizjonerem" – powiedział w trakcie uroczystego pogrzebu Thomas Bach, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Dziś odbył się uroczysty pogrzeb Andrzeja Kraśnickiego. Sportowiec i działacz sportowy zmarł 10 stycznia w wieku 75 lat. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli m.in. prezydent Duda, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach, minister sportu i turystyki Sławomir Nitras oraz wielu wybitnych sportowców i przedstawicieli polskich związków sportowych.

Kraśnicki był jednym z inicjatorów organizacji Igrzysk Europejskich, które odbyły się w Krakowie i Małopolsce w 2023 roku. Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy, który przemawiał w trakcie pogrzebu, zawody zakończyły się sukcesem i były wstępem do dyskusji na temat organizacji przez Polskę letnich igrzysk olimpijskich.

„Gdy prezes Kraśnicki powiedział mi o Igrzyskach Europejskich na południu Polski, skąd pochodzę i doskonale znam, przyznam szczerze, że zamarłem. Powiedział mi wówczas: zrobimy to panie prezydencie i zobaczy pan, że będzie to wstęp do organizacji letnich igrzysk olimpijskich. I zrobił, a igrzyska zakończyły się organizacyjnym sukcesem. Umiał połączyć wszystkie dążenia, załagodzić wszystkie konflikty i rozwiązać wszystkie problemy” - przyznał.

Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas  Bach, z którym Kraśnicki przez wiele lat współpracował jako prezes PKOl, podkreślił, że łączyła ich nie tylko praca, ale przyjaźń. „Miałem szczęście poznać człowieka, z ogromnym sercem” – zaznaczył.

„Żegnamy dziś człowieka, którego życie było testamentem dla sportu, który potrafił jednoczyć i inspirować innych. Był kimś więcej niż liderem, był wizjonerem. W trakcie jego kadencji w PKOl dokonała się ogromna modernizacja polskiego sportu. Potrafił poprowadzić wspólnie zawodników, polityków, świat biznesu, kultury i liderów z innych dziedzin życia. Podniósł polski sport na bardzo wysoki poziom, promował i bronił wartości oraz autonomii sportu. Nie tylko w Polsce Andrzej był darzony ogromnym szacunkiem i ogromnie doceniany” – dodał szef MKOl.

Minister Sławomir Nitras nie ukrywał, że dorobek, jaki pozostawił po sobie Kraśnicki, należy „potraktować jako dziedzictwo polskiego sportu, którym powinniśmy się kierować”.

"To był człowiek wyjątkowo dobry, z kimkolwiek rozmawiał, traktował go po partnersku. Mam ten zaszczyt w imieniu rządu pochylić głowę nad grobem prezesa Kraśnickiego dziękując mu za to wszystko, co mu zawdzięczamy - my jako społeczeństwo i my jako państwo. W rozmowach z wieloma najwybitniejszymi z polskimi sportowcami, gdy pojawiało się nazwisko pana prezesa Kraśnickiego, to wszyscy powtarzali te same słowa: przyjaciel, przewodnik, mentor, człowiek, który stanął na mojej drodze i moje życie potoczyło się lepiej. Jeśli mówimy często o rodzinie olimpijskiej i sportowej, to niewątpliwie był i pozostanie ojcem tej rodziny" - zaznaczył szef MSiT.

Obecny prezes PKOl Radosław Piesiewicz, który dwa lata temu zastąpił Kraśnickiego, przyznał, że był on drogowskazem dla wielu ludzi ze świata sportu.

„Dziękujemy ci za słowa, czyny i że byłeś drogowskazem dla wielu z nas. Dziękuję, że mogłem spotkać cię, rozmawiać i dyskutować. Byłeś wspaniałym człowiekiem” – powiedział Piesiewicz.

Andrzej Kraśnicki i jego kariera

Kraśnicki przez wiele lat związany był przede wszystkim z piłką ręczną – jako zawodnik występował m.in. w młodzieżowych reprezentacjach kraju, następnie jako trener, a w 2006 roku został prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Wcześniej, w latach 2003-05, był szefem Polskiej Konfederacji Sportu, był także prezesem Posnanii.

Po śmierci Piotr Nurowskiego, Kraśnicki w 2010 roku został prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, którym kierował przez kolejne 13 lat. Był jednocześnie członkiem Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (The European Olympic Committees – EOC), jednym z sześciu reprezentantów Europy w Radzie Wykonawczej Światowego Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich (The Association of National Olympic Committees – ANOC), członkiem Rady Fundacji Światowej Agencji Antydopingowej (World Anti-Doping Agency – WADA), a także prezesem Polskiej Fundacji Olimpijskiej.

Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2015) oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2006). Wyróżniony przez wiele Narodowych Komitetów Olimpijskich oraz liczne polskie i międzynarodowe organizacje. W listopadzie ubiegłego roku otrzymał z rąk prezydenta Dudy Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski w uznaniu wybitnych zasług na rzecz polskiego ruchu olimpijskiego.

Czytaj też: Legionowo walczy z hejtem w szkołach. Prezydent B. Kiełbasiński: możesz zareagować

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /AK

Kategorie: