Zabójstwo trzech chłopców w Płocku. Śledztwo może zostać umorzone?

  • 19.03.2024 14:35

  • Aktualizacja: 14:51 19.03.2024

Radosław K. był całkowicie niepoczytalny – stwierdzili biegli. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo w Płocku trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat. Był ojcem najmłodszego z nich. To już druga opinia wydana w tej sprawie i nie różni się od wcześniejszych ustaleń innych specjalistów. Oznacza to, że z uwagi na niepoczytalność podejrzanego możliwe jest umorzenie śledztwa.

Biegli ponownie stwierdzili całkowitą niepoczytalność Radosława K., któremu w marcu 2022 r. prokuratura w Płocku przedstawiła zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat. Mężczyzna był ojcem jednego z nich. Obecną opinię wydał odrębny zespół biegłych.

Wnioski biegłych nie różnią się od wcześniejszych ustaleń specjalistów badających poczytalność Radosława K. – poinformowała rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska.

Sprawa zabójstwa trzech chłopców zostanie umorzona?

„Biegli psychiatrzy stwierdzili, że podejrzany miał zniesioną całkowicie zdolność rozumienia czynów i zdolność do pokierowania swoim postępowaniem. Jest to taki sam wniosek jak w poprzedniej opinii” – powiedziała prokurator Śmigielska-Kowalska.

Podkreśliła jednocześnie, że druga opinia, podobnie jak pierwsza, zawiera wniosek o umieszczenie Radosława K. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Zwróciła też uwagę, że biegli wydający obecną opinię nie znali treści wcześniejszej.

Rzeczniczka zaznaczyła, że na obecnym etapie śledztwa stronom – w tym matce chłopców, która w sprawie występuje jako pokrzywdzona – przysługuje możliwość zaznajomienia się z opinią biegłych psychiatrów i złożenie ewentualnych wniosków dowodowych.

„Na razie nie ma decyzji o zakończeniu postępowania. Będziemy czekali na stanowisko stron” – powiedziała prokurator. Dodała, że termin śledztwa upływa z początkiem czerwca.

Wyjaśniła, że jeśli biegli psychiatrzy wydają opinię o niepoczytalności podejrzanego, możliwe jest umorzenie śledztwa z jednoczesnym wnioskiem – z uwagi na możliwość stwarzania niebezpieczeństwa dla porządku publicznego – o umieszczenie sprawcy w specjalnym ośrodku.

Zabójstwo chłopców w Płocku

Ciała trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat w domu przy ul. Wyszogrodzkiej w Płocku znaleźli 9 marca 2022 r. strażacy, którzy otrzymali wcześniej zgłoszenie o braku kontaktu z najstarszym nastolatkiem – powiadomiła o tym jego koleżanka.

Policja zarządziła poszukiwania 42-letniego wówczas Radosława K., ojca najmłodszego chłopca i ojczyma dwóch pozostałych. Były one prowadzone m.in. w rejonie Wisły w Płocku i poza granicami miasta, w górę rzeki. Odnaleziono tam samochód poszukiwanego – auto było porzucone w miejscowości Wykowo, w rejonie Wisły.

Do poszukiwań zaangażowano m.in. łodzie, śmigłowiec i psy tropiące, w tym specjalnie szkolone, które doprowadziły do miejsca w pobliżu rzeki, gdzie urywał się trop.

Radosław K. został ujęty 17 marca 2022 r., gdy rozpoznał go na jednej z ulic Płocka będący po służbie policjant. Przy zatrzymanym znaleziono nóż. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i niezagrażające jego życiu obrażenia ciała. Trafił do szpitala, a po opatrzeniu do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu.

Śledztwo ws. potrójnego zabójstwa w Płocku

Radosław K. jest podejrzany o dokonanie potrójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, co kwalifikowane jest z art. 148 par. 2 pkt 1 Kodeksu karnego i zagrożone karą dożywocia. W trakcie przesłuchania, po zatrzymaniu nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.

Sekcja zwłok trzech chłopców wykazała, że przyczyną ich śmierci był wstrząs krwotoczny wskutek głębokich ran ciętych szyi, spowodowanych np. nożem. U jednego z młodszych chłopców stwierdzono również rany cięte rąk, czyli typowe obrażenia obronne.

Na początkowym etapie śledztwa prokuratura ustaliła m.in., że Radosław K. zajmował się chłopcami pod nieobecność matki. W tym czasie przebywała ona w innym mieście, gdzie na leczenie w jednym ze szpitali specjalistycznych trafiła 14-letnia wtedy siostra zamordowanych chłopców.

W kwietniu 2022 r. w domu, gdzie doszło do zabójstwa, i nad Wisłą, gdzie ukrywał się Radosław K., przeprowadzono z jego udziałem wizję lokalną. W czerwcu 2022 r. decyzją sądu, na wniosek prokuratury, został on skierowany na obserwację psychiatryczną. Wcześniej biegli powołani w ramach postępowania uznali, że badanie takie jest konieczne do kompleksowej oceny poczytalności podejrzanego.

Podejrzany chory psychicznie?

Ostatecznie u Radosława K. rozpoznano chorobę psychiczną i stwierdzono, że w chwili popełnienia czynu miał on całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia podejmowanych działań i pokierowania swym postępowaniem, czyli, że był całkowicie niepoczytalny.

Biegli wskazali przy tym na konieczność zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zakładzie zamkniętym. Wnioski z tej opinii zakwestionowała strona pokrzywdzona.

Po opinii uzupełniającej powołany został drugi zespół biegłych psychiatrów z innej placówki medycznej, który badał podejrzanego – właśnie opinia tych specjalistów została obecnie przekazana płockiej prokuraturze okręgowej.

Czytaj też: Z jego łodzi wypadł starosta płocki. Kapitan chce dobrowolnie poddać się karze

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA