Wiadomości
Udostępnij:
W tym tygodniu decyzje ws. składowiska k. Piaseczna. Jest tam nawet 2 tys. ton niebezpiecznych substancji
-
27.09.2023 17:41
-
Aktualizacja: 06:28 28.09.2023
Blisko 22 mln zł będzie kosztować usunięcie nielegalnych odpadów z posesji w Nowym Prażmowie pod Piasecznem. W tym tygodniu władze gminy chcą podjąć ostateczne decyzje dotyczące wywiezienia i utylizacji. Według szacunków, jest tam nawet 2000 ton niebezpiecznych substancji.
Nowy Prażmów w tym tygodniu ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie wywiezienia i utylizacji nielegalnych odpadów z jednej z posesji w gminie. Całość ma kosztować prawie 22 mln zł.
- Część z nich należy do spółki Nitro-Chem. Rozmawiamy o ich udziale przy usuwaniu składowiska - mówi wójt gminy Prażmów Jan Adam Dąbek. - Uważam, że to nie są kompetencję wójta, burmistrza, ale ze względu na to, że finansowanie częściowo idzie z zewnątrz, to po prostu dla mnie najważniejsze jest, żeby te odpady po prostu zniknęły i spróbujemy to zrobić - tłumaczy.
Jak informuje wójt, gmina może na usunięcie odpadów wydać ze swojego budżetu nawet 10 mln zł. Urząd zwrócił się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i władz powiatowych oraz wojewódzkich o wsparcie finansowe.
- Chcemy powołać się na artykuł mówiący o działaniach w przypadku konieczności niezwłocznego usunięcia odpadów - dodaje wójt. - Wszystko zależy od tego, jak procedury potrwają, z tego względu, że występowałem do właścicielki, żeby wyraziła zgodę na dysponowanie nieruchomością na czas usuwania odpadów. Nie zgodziła się, więc muszę iść zebrać opinie i dopiero wtedy, kiedy decyzja będzie już wydana po tych opiniach, siłowo wejść. No to może potrwać miesiąc, do dwóch - wyjaśnia.
Niezależnie od rozmów z Nitro-chemem i samorządami, 29 września w Prażmowie będzie zwołana nadzwyczajna sesja rady gminy, podczas której mają zostać zabezpieczone środki na usunięcie składowiska.
Czytaj też: Jest śledztwo w sprawie pożaru w Kobyłce. Prokuratura powołała biegłego
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PL