Świetny kompozytor i wesoły, sympatyczny człowiek – tak Wojciecha Trzcińskiego wspomina nasz dziennikarz Roman Rogowiecki. Kompozytor zmarł wczoraj w wieku 75 lat. 

– Przeuroczy facet, który miał to, co jest najważniejsze u kompozytora, czyli świetne ucho do melodii. Myślę, że jego muzyka jest nieprzemijająca – mówi Rogowiecki.

Piosenki Trzcińskiego wykonywali tacy artyści jak m.in. Anna Jantar, Krystyna Prońko, Zdzisława Sośnicka, grupa Alibabki, Halina Frąckowiak i Krzysztof Krawczyk.

– To są fantastyczne utwory, które zostaną na zawsze, są często grane i bardzo słusznie – dodaje.

Rogowiecki wspomina też jedno ze swoich ostatnich spotkań z Wojciechem Trzcińskim.

– Jakieś dwa lata temu widziałem się z Wojtkiem. Pamiętam, że był bardzo zadowolony, że Mitch & Mitch odświeżyli pamięć o starych piosenkach, które on skomponował dla Zbyszka Wodeckiego i w ten sposób również on został przypomniany. Bardzo się cieszył, że te utwory znowu zaczęły się podobać, tym razem zupełnie innej publiczności – wspomina.

Wojciech Trzciński gościł w Polskim Radiu RDC w audycjach „Znani, zasłuchani” oraz „Trzeba marzyć” w roku 2019.

Wojciech Trzciński – biogram

Wojciech Trzciński był cenionym kompozytorem muzyki rozrywkowej, filmowej i teatralnej, aranżerem, pianistą, gitarzystą, dyrygentem i producentem muzycznym. Był jednym z pomysłodawców nagrody polskiego przemysłu fonograficznego „Fryderyki”, założycielem prywatnego, niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny, za którego utworzenie otrzymał Paszport Polityki i Nagrodę Kisiela.

Artysta stworzył także musical, oratorium „Kolęda Nocka”, baśń muzyczną „Królowa śniegu”, muzykę do spektakli teatralnych i filmów, do takich obrazów jak m.in. „Krzyk” (reż. Barbara Sass), „Kobieta i kobieta” (reż. Ryszard Bugajski, Janusz Dymek) i „Halo, Szpicbródka” (reż. Janusz Rzeszewski, Mieczysław Jahoda).

19 grudnia 2024 r. został uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Odznaczenie wręczyła artyście ministra kultury Hanna Wróblewska.