Dziś ogólnopolski protest rolników. Paraliż dróg również na Mazowszu [MAPA]

  • 24.01.2024 08:31

  • Aktualizacja: 08:53 24.01.2024

Dziś o godz. 12:00 rozpocznie się ogólnopolski protest rolników. To oznacza, że w niektórych miejscach Mazowsza może dojść do paraliżu dróg. W naszym województwie zaplanowano w sumie około 20 protestów. Utrudnienia mogą wystąpić w m.in. Zbuczynie, Pułtusku, Przasnyszu, Płońsku, Nurze czy Lipsku.

Dziś w godzinach 12:00–14:00 ogólnopolski protest rolników. Na Mazowszu zgromadzenia w formie przejazdów ciągników zaplanowano w ośmiu miejscach. To Ogony przy DK 61, Pułtusk przy DK 61, Przasnysz przy DK 57, Nur przy DK 63, Zbuczyn przy DK 2, Trzebucza (gmina Grębków ) przy DK 2 i Lipsko przy DK 79 oraz Płońsk przy DK 10.

W tym ostatnim przypadku swoją obecność potwierdziło 80 rolników.

Spotykamy się w południe przy drodze krajowej nr 10 – mówi RDC współorganizator protestu Piotr Korycki. – Pojazdy rolnicze będą przejeżdżać z miejscowości Płońsk do miejscowości Dzierzążnia, gdzie będziemy nawracać i z powrotem udawać się do Płońska. To będą traktory oflagowane. Na chwilę obecną szacujemy, że będzie około 80–100 ciągników. Trwałej blokady nie będzie, będzie spowalnianie ruchu na trasie – wyjaśnia.

 
Jak dowiedziało się Radio dla Ciebie, formy protestu rolników będą różne.  

– Oprócz blokowania przejazdu odbędą się też demonstracje bez spowalnia ruchu – mówi Monika Przeworska, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. – Będziecie państwo mogli, podróżując po Mazowszu, odkrywać miejsca, gdzie po prostu ciągniki będą stały na włączonych kogutach i będą sygnalizowały to, że ci rolnicy jednoczą się z samą koncepcją. Tych informacji o kolejnych grupach ciągle przybywa, ciągle rolnicy otrzymują potwierdzenia z gmin, które wydają zgody na to, żeby przejazdy kolumn ciągników się pojawiały – wskazuje.
  

Rolnicy protestują m.in. przeciwko niekontrolowanemu importowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Domagają się także zniesienia obowiązku ugorowania ziemi - mówi współorganizator protestu Piotr Korycki.

Na każde 100 hektarów gruntów rolnych są cztery ugorowane. To jest olbrzymia ilość. Po prostu na danym polu nie możemy nic zrobić. Nie możemy tam nic zasiać, nie możemy zebrać. Pole ma leżeć odłogiem – dodaje.

Rolnicy protestują m.in. przeciwko niekontrolowanemu importowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Domagają się także zniesienia obowiązku ugorowania ziemi.

Czytaj też: Rolnicy z Mazowsza wyjadą w środę na ulice. Planowanych kilkanaście blokad

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA