Czy Mazowsze jest gotowe na ulewy? Samorządy reagują na załamanie pogody

  • 13.09.2024 20:39

  • Aktualizacja: 22:22 14.09.2024

Apele o przejrzenie magazynów, ostrożność i zwracanie uwagi na alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Mazowsze reaguje na załamanie pogody. Z prognoz Instytutu Meteorologii Gospodarki Wodnej nic nie wskazuje jednak na to, że scenariusz z południowego zachodu kraju powtórzy się też w naszym województwie.

Mazowsze przygotowuje się na ulewne deszcze. Choć ostrzeżenia obecnie obowiązują na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce, to wojewoda mazowiecki wysłał pisma do starostów z prośbą o przegląd sprzętu przeciwpowodziowego.

Generalnie wszystkie prośby, potrzeby zgłaszane przez starostów, wójtów, burmistrzów, potrzeby wsparcia ze strony wojewody, jeśli chodzi o sprzęt, ewentualnie wsparcie, jeśli chodzi o zasoby ludzkie, wojsko na przykład, to wszystko jest w gestii wojewody. Na bieżąco należy zgłaszać, takie działania będą natychmiast podejmowane – mówi rzeczniczka wojewody Joanna Bachanek.

Na apel wojewody samorządy zareagowały błyskawicznie. Przegląd sprzętu zrobił już m.in. powiat kozienicki.

– Nie będziemy o nic prosić wojewody, zgodnie z pismem, które do nas przesłał o sprawdzenie możliwości swoich magazynów, swoich sił i środków, uczyniliśmy to, przesłaliśmy informacje do gmin, żeby sobie przejrzeli magazyny, sprawdzili, czy wszystko mają. Wyznaczyliśmy osoby, które będą dostępne całodobowo pod telefonem – mówi koordynator ds. Bezpieczeństwa, Spraw Społecznych i Obywatelskich w starostwie powiatowym Magdalena Kowalska.

Wojewoda mazowiecki poprosił też o zwiększenie obsady na weekend w Centrach Powiadamiania Ratunkowego.

Wystąpimy do CPR Warszawie i Radomiu o zwiększenie na weekend obsady operatorów, którzy przyjmują zgłoszenia. Również w naszych magazynach, które są w gestii wojewody, będzie całodobowy dyżur po to, żeby udrożnić i przyspieszyć ewentualne wydawanie sprzętu, o którym mówimy – mówi Joanna Bachanek.

CPR w stolicy zwiększy obsady zarówno dziennych, jak i nocnych zmian.

– Będziemy starali się zwiększyć maksymalnie w ramach posiadanych możliwości te obsady z celem upłynnienia, czyli przyspieszenia przekazywania interwencji do służb ratowniczych – zapewnia kierownik centrum Andrzej Szymaniak.

W gotowości są również samorządy w regionie siedleckim.

Całodobowo dyżur u nas spełni powiatowe stanowisko kierowania. Funkcjonariusze pełnią dyżury domowe przy telefonie. Nasze jednostki państwowe, straży i ochotnicze dysponują i pompami szlamowymi, i pompami pożarniczymi oraz innym sprzętem – wylicza Roman Kasprowicz z zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym w Łosicach.

Do dynamicznie zmieniającej się pogody przygotowana jest także gmina Mokobody w powiecie siedleckim, gdzie najczęściej dochodzi do podtopień.

Siły i środki, jakie dysponuje wójt gminy Mokobody, są utrzymywane w stałej gotowości. Na ten moment stan wody na rzece Liwiec wynosi dokładnie 155 centymetrów, a stan ostrzegawczy to 220. Utrzymywana jest łączność z członkami gminnego zespołu zarządzania kryzysowego i sołectwami zagrożonych terenów – informuje wójt Dorota Dmowska-Paczuska.

Po przeglądzie magazynów jest także Płock.

U nas kwestie magazynów przeciwpowodziowych są monitorowane na bieżąco i jeśli tylko oczywiście będą takie potrzeby, to będziemy zwracać się do wojewody. Na ten moment ta sytuacja kryzysowa bardziej dotyczy Śląska niż Mazowsza – mówi prezydent miasta Andrzej Nowakowski.

Słowa prezydenta potwierdzają synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Grzegorz Walijewski z IMGW mówi, że na razie nic nie wskazuje na powtórzenie w województwie mazowieckim scenariusza z południowego zachodu kraju.

Z tych chmur spadnie około 30 do lokalnie 40 litrów wody na metr kwadratowy. Niewykluczone, że pojawią się również burze. Akurat Warszawa i Mazowsze będą w zasięgu cieplejszej masy powietrza, tej mniej niebezpiecznej w porównaniu do tego, co się dzieje na południu czy na południowym zachodzie. Za mniej więcej 5–7 dni pierwsze konsekwencje tych opadów będą obserwowane również w Warszawie. Na ten moment wynika, że stan wody w Warszawie będzie poniżej stanów ostrzegawczych, ale wkroczy do strefy wody średniej, nawet lokalnie może być wysokiej – informuje Walijewski.

Mimo to służby apelują o nielekceważenie alertów nadsyłanych z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Czytaj też: Ulewne deszcze w prognozach synoptyków. Warszawa gotowa na załamanie pogody?

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/PA/PL