Pojedynek na marsze w audycji „Bez ogródek” Polskiego Radia RDC

  • 30.03.2025 13:12

  • Aktualizacja: 06:07 31.03.2025

Premier Donald Tusk zapowiada „majowy marsz patriotów”. Demonstracja 11 maja – tydzień przed wyborami – miałaby być odpowiedzią na kwietniowy marsz organizowany przez PiS. W audycji „Bez ogródek” Agnieszki Gozdyry politycy komentowali pomysły obu sztabów.

Iwona Karolewska z PO odpowiadała na pytanie, czy demonstracja 11 maja będzie marszem poparcia dla Donalda Tuska.

– To, jak pan premier Donald Tusk powiedział, będzie marsz patriotów. Chcemy pokazać, że jesteśmy Polską silną i bezpieczną. To nie będzie nasz pierwszy marsz, ale kontynuacja marszów, które były wcześniej. Cała demokratyczna strona w tych marszach uczestniczyła. To był Marsz 4 Czerwca, później był Marsz Milionów Serc – przypomniała.

Miłosz Motyka z PSL mówił z kolei, że marsz zwołał Donald Tusk, będąc szefem własnej organizacji politycznej.

– Zwolennicy tej organizacji na ten marsz pójdą. Choć uważam, że nie marszami się wygrywa wybory. Ten najistotniejszy będzie właśnie do urn wyborczych – powiedział.

Przedstawicielka Lewicy Agata Diduszko- Zyglewska mówiła, że organizacja marszu przez PO jest odpowiedzią na zwołanie kwietniowego marszu przez PiS. Nie odpowiedziała, czy Lewica weźmie udział w wydarzeniu.

– Sytuacja się wydarzyła w tym tygodniu, więc jak rozumiem, premier Tusk po prostu odpowiedział na hasło Kaczyńskiego. Rzeczywiście wiele zależy od tego, jak ta sytuacja się rozwinie, bo Marsz Miliona Serc polegał na tym, że było tam też miejsce dla liderów innych formacji – zauważyła.

Na kwiecień swój marsz zapowiedziało Prawo i Sprawiedliwość. Prezes PiS Jarosław Kaczyński kilka dni temu wzywał „wszystkich patriotów do udziału w marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego, czyli symboli woli, suwerenności i siły polskiego ducha”.

O powodach organizacji marszu PiS mówił Bartosz Kownacki.

– My chcemy uczcić piękne, dumne wydarzenia z historii Polski. Donald Tusk chce właśnie podzielić Polaków – powiedział.

Marek Szewczyk z Konfederacji zaś mówił, jak Konfederacja zamierza odpowiedzieć na marsze PO i PiS.

Odpowiadamy już od września, kiedy dwa największe ugrupowania ściągają ludzi do Warszawy, robią mobilizację, żeby przyjechać i wspierać ich kandydata. To nasz kandydat, kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen jeździ do ludzi, do miast powiatowych. Ma już za sobą ponad dwieście spotkań z wyborcami w dwustu powiatach. Plan jest taki, żeby do końca kampanii, do pierwszej tury objechać wszystkie powiaty w Polsce i tam rozmawiać z wyborcami – powiedział.

18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich.

Marsz organizowany przez PiS ma się odbyć 12 kwietnia o godz. 12 w Warszawie. Marsz zapowiedziany przez Donalda Tuska odbędzie się 11 maja o godz. 12, również w Warszawie.

Czytaj też: Rok od otwarcia kładki pieszo-rowerowej w Warszawie. Ile osób z niej skorzystało? [DANE]

Źródło:

RDC/PAP/IAR

Autor:

Idalia Tomczak/PA