Zawiadomienie ws. pielgrzymki do Medjugorie. "Ten wyjazd był inny"
11.08.2022 15:30
Aktualizacja: 14:23 30.08.2022
Władze Mazowsze zawiadomiły organa ścigania w sprawie tragedii w Chorwacji. Chodzi o biuro podróży "U Brata Józefa" z Częstochowy, które organizowało pielgrzymkę do Medjugorie. Według urzędu marszałkowskiego, podmiot nie jest wpisany do rejestru organizatorów turystyki.
Informacja pras./RDC
- Niestety, jak wynika z ustaleń biuro podróży "U brata Józefa" nie zostało zgłoszone do rejestru. Tymczasem z informacji zamieszczanych na stronie internetowej tej firmy wynika, że oferuje ona i organizuje cykliczne imprezy turystyczne - mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Marta Milewska.
Firma mogłaby zorganizować wyjazd do Medjugorie bez wpisu do rejestru, ale musiałaby zrobić to niezarobkowo, robić to okazjonalnie i dla wąskiej grupy osób. Na swojej stronie zaś chwali się wieloma pielgrzymkami.
- Jest przykładem działania przedsiębiorców w tzw. szarej strefie. Decydowanie się przez klientów na korzystanie z ofert biura podróży działających bez wymaganych wpisów do rejestru i biur, które nie posiadają gwarancji ubezpieczeniowej na wypadek na przykład niewypłacalności biura, niestety osłabia ich ochronę prawną - tłumaczy.
To oznacza, że poszkodowani w sobotnim wypadku mogą nie być objęci gwarancją ubezpieczeniową.
Komentarz biura podróży
Właściciel biura, Jarosław Miłkowski powiedział w rozmowie z RDC, że w jego przypadku wpis do rejestru nie jest konieczny. - Ja nie jestem wpisany, ponieważ ja mam umowę agencyjną z innym biurem, który ma taki wpis. Byłem wczoraj na przesłuchaniu. Nie mogę więcej mówić, ale ta sprawa jest wyjaśniona - tłumaczył.
- Posiadam umowę agencyjną od 2017 r. z biurem Motyl S.A. w Lublinie i od tego czasu z nimi podróżuję – powiedział Miłkowski. Zapewnił, że "biuro podróży ma do tego pełne uprawnienia". Wyjaśnił, że "działa na zasadzie agenta". - Ja generalnie zbieram ludzi – dodał.
Podkreślił, że "ten wyjazd (do Medjugorie) był zupełnie inny, organizowany przez samą siostrę". Potwierdził, że był to wyjazd zorganizowany nie przez biuro, ale osobę prywatną. - Ja tylko pomagałem w ubezpieczeniu i w zorganizowaniu autokaru – oznajmił.
Zgodnie z informacją zamieszczoną w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej RP firma "U Brata Józefa" Biuro Podróży Jarosław Miłkowski działa od 2017 r. W rubryce "przeważająca działalność gospodarcza" widnieje wpis: "Działalność organizatorów turystyki". Ponadto wpisana jest m.in. "Działalność pośredników turystycznych".
Ubezpieczyciel pokryje transport
Dotychczasowy transport samolotem wojskowym CASA poszkodowanych w Chorwacji, jak i następne przy udziale Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, były i będą opłacane przez ubezpieczyciela pielgrzymki - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
W wydanym w czwartek komunikacie MSZ informuje, że w najbliższych dniach będą organizowane sukcesywnie kolejne transporty lotnicze poszkodowanych w katastrofie drogowej w Chorwacji.
"Dotychczasowy transport samolotem wojskowym CASA, jak i następne przy udziale Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, były i będą opłacane przez ubezpieczyciela pielgrzymki - firmę ERGO. Polisa ubezpieczeniowa obejmuje koszt leczenia i transport powrotny chorych oraz repatriację tragicznie zmarłych do Polski" - napisał resort dyplomacji.
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę 6 sierpnia nad ranem, na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorie.