Marsz po tragedii na Woronicza. Auto wjechało w pieszą, a potem w przystanek

  • 20.08.2024 18:04

  • Aktualizacja: 06:26 21.08.2024

W Warszawie odbył się marsz po tragedii na Woronicza pod hasłem „Ulice dla ludzi!”. Minął dokładnie tydzień od dnia, w którym kierowca osobówki wjechał w przystanek autobusowy. Zginęły dwie osoby. „Apelujmy razem do władz miasta o szybką – na razie tymczasową, a z czasem permanentną – przebudowę tego miejsca, by zmienić je z toru wyścigowego w spokojną miejską przestrzeń dla ludzi” – napisali organizatorzy wydarzenia.

Na ulicy Woronicza w Warszawie odbył się marsz pod hasłem „Ulice dla ludzi”. Mieszkańcy i aktywiści społeczni zebrali się, żeby uczcić pamięć zmarłych w wypadku oraz zwrócić uwagę na braki w infrastrukturze.

 

 

Na miejscu był nasz reporter Przemysław Paczkowski. Jak przekazał, uczestnicy wydarzenia są zbulwersowani tragedią, która się wydarzyła w tym miejscu, ale też działaniami miasta. Już 7 lat temu wykonany audyt drogowy wskazał, że przejście na ulicy Woronicza jest niebezpiecznie.

Na wydarzeniu zebrało się około 100 osób. Wszystko rozpoczęło się minutą ciszy dla ofiar tego tragicznego wypadku. Organizatorzy marszu zbierają również podpisy pod petycją z apelem o zmiany systemowe w bezpieczeństwie ruchu drogowego w stolicy. Pismo ma zostać złożone do prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Tragiczny wypadek na Woronicza

We wtorek 13 sierpnia ok. godz. 10:30 samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy. Jedna osoba zmarła na miejscu, pięć, w tym dziecko, trafiło do szpitala. Po godzinie 13 okazało się, że w szpitalu zmarła kobieta. To druga ofiara śmiertelna wypadku. Mężczyzna, który kierował samochodem, usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu.

– Kierujący potrącił jedną osobę. Niestety na skutek tego potrącenia ta osoba zginęła na miejscu. W dalszej kolejności samochód wjechał osoby, które znajdowały się w tym czasie na przestanku autobusowym. Z tych dziewięciu osób, cztery osoby zostały zabrane do szpitala. Trzy kobiety i jedno dziecko. Natomiast pozostałym osobom na miejscu jest udzielana pomoc medyczna – relacjonowała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.

Rzecznik Wojewódzkiej Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” przekazał, że w szpitalu przebywają trzy kobiety – w wieku 33, 34 i 48 lat – które przyjęto z obrażeniami głowy i kończyn dolnych. Z kolei 3,5-letnie dziecko przewiezione w stanie ciężkim, ale stabilnym. Ma ono uszkodzoną twarzoczaszkę – zwłaszcza żuchwę oraz kończyny dolne.

Sprawcą 45-latek

Na miejscu wypadku był reporter Polskiego Radia RDC.

Kierujący pojazdem osobowym poruszał się od ulicy Spartańskiej w kierunku ulicy Bełskiej. Uderzył w przechodzącą przez jezdnię kobietę, po czym stracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem, wjechał na przystanek autobusowy, na którym znajdowały się osoby oczekujące na autobus – usłyszał od Kamila Sobótki z Komendy Stołecznej Policji.

Według relacji świadków kierowca samochodu potrącił kobietę i zamiast wyhamowywać, zaczął skręcać na przystanek, taranując kolejne osoby, co potwierdziła Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej stołecznej komendy.

Usłyszałem wielki huk w domu, szybko się ubrałem, wyskoczyłem, no to tylko tu leżeli ci ranni. Na jezdni leżały trzy osoby, to dziecko na samym końcu – powiedział naszemu reporterowi świadek.

Audyt ws. Woronicza

Przejście dla pieszych przy Woronicza, na którym doszło wypadku, zostało ocenione w audycie drogowym na zero punktów. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada poprawę bezpieczeństwa.

W latach 2016–2020 Warszawa przeprowadziła audyt wszystkich przejść.

To konkretne zostało ocenione na wymagające poprawy bezpieczeństwa – mówi rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski. – To przejście przez ulicę Woronicza, ono było jednym z tych, które zostało cenione na zero. Jesteśmy w trakcie przygotowania, właściwie na finiszu przygotowania dokumentacji projektowej dla przebudowy tego skrzyżowania Woronicza z tą ulicą poprzeczną. We wrześniu powinniśmy odbierać dokumentację, gotowy projekt na przebudowę tego przejścia – tłumaczy.

Na przejściu ma powstać sygnalizacja świetlna. Prace po tym, jak radni przyznają środki na przebudowę, mogą się rozpocząć w przyszłym roku.

Podobnych – równie niebezpiecznych – przejść w Warszawie jest dużo więcej.

Jest tego dużo, dlatego że ocenę 0 lub 1, czyli te najniższe oceny, w audycie dostało prawie 500, dokładnie 481 przejść dla pieszych. Do tej pory z tych 0 i 1 poprawiliśmy 231 przejść, więc jesteśmy w połowie tego planu. Natomiast ten plan realizujemy, dlatego że patrząc po statystykę wypadkową w Warszawie, on po prostu przynosi efekty – dodaje Dybalski.

Policja wciąż ustala przyczyny wczorajszego zdarzenia. Jeszcze dziś wszczęte zostanie prokuratorskie śledztwo.

Woronicza – tykająca bomba?

W reakcji na wypadek aktywiści z Miasto Jest Nasze wzywają władze Warszawy do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych.

Zapowiedzieli szereg interpelacji do władz dzielnicy i miasta z apelem o szybsze zmiany w infrastrukturze.

Służby zaś apelują do wszystkich osób, które były świadkami wtorkowego wypadku drogowego przy Woronicza w Warszawie, o zgłaszanie się w celu pomocy w dokładnym ustaleniu przebiegu tragicznego zdarzenia.

Czytaj też: Wypadek na Woronicza. Co z wprowadzeniem przepisu „zabójstwa drogowego”?

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PL