Tysiące porzuconych „małpek”. Burmistrz Bielan: koszt sprzątania liczony w setkach milionów złotych

  • 28.06.2023 06:53

  • Aktualizacja: 14:17 28.06.2023

Awantury i porozrzucane butelki. Mieszkańcy Bielan skarżą się na uciążliwe sąsiedztwo sklepów sprzedających alkohol - przyznaje burmistrz dzielnicy. Jak mówi Grzegorz Pietruczuk, co noc służby porządkowe usuwają tysiące „małpek”, czyli małych butelek po napojach alkoholowych, a to generuje ogromne koszty.

Mieszkańcy Bielan mają dość uciążliwego sąsiedztwa sklepów z alkoholem. Narzekają na awantury i porozrzucane butelki. Docierają do nas skargi - mówił w RDC Grzegorz Pietruczuk. Przykładem jest np. sklep na Wrzecionie

- Sklep stanowi dla nas bardzo duży problem, mamy na niego bardzo dużo skarg. To są kwestie zachowań, hałasów. To jest też kwestia higieniczna nawet tego, co się wokół tego sklepu dzieje. Mieszkańcy się na to bardzo, bardzo skarżą, więc my musimy tak to wypośrodkować, jako samorząd, żeby zapewnić wolność handlu, ale z drugiej strony, żeby te uciążliwości były jak najmniejsze - tłumaczył.
 
   
 A sprzątanie to są ogromne koszta.

- Sprzątanie, za które my wszyscy płacimy, jako podatnicy. To nie jest tak, że to bierze się z jakiejś magicznej sakiewki. To są z naszych podatków te ogromne koszty, które ponosimy. W skali miasta są to setki milionów złotych - zaznaczył.
  

Jak wynika z badań zespołu z Instytutu Europejskie Obserwatorium Nierówności Zdrowotnych Akademii Kaliskiej, tylko w 2019 r. Polacy wypili ok. 1,2 mld „małpek”.

Posłuchaj całej rozmowy: Grzegorz Pietruczuk w Polityce w południe

Źródło:

RDC

Autor:

PL

Kategorie: