Joe Biden w Warszawie: Atak na jednego z członków NATO to atak na wszystkich

  • 21.02.2023 17:41

  • Aktualizacja: 11:10 22.02.2023

Joe Biden wygłosił przemówienie do narodu polskiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie. – Niech każdy członek NATO wie i niech Rosja też wie, że atak na jednego z członków NATO to atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga bronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO – powiedział prezydent USA.

– Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy. Cały świat został poddany próbie, Ameryka została poddana próbie, NATO, wszystkie państwa demokratyczne. Zagrożenie było proste i bardzo wielkie. Czy będziemy silni, czy będziemy stali razem jak sojusznicy? Rok później znamy odpowiedź – powiedział prezydent Biden w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.

Jak dodał, „jesteśmy mocni, jesteśmy zjednoczeni i świat nie odwróci wzroku od Ukrainy”.

Prezydent Biden mówił też o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin myślał, że uczyni z nośników energii broń, ale świat pracuje nad uniezależnieniem się Europy od dostaw energii z Rosji.

Prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – że demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią – podkreślał amerykański prezydent.

W sytuacji tak wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród. Wiecie, co oznacza solidarność – mówił prezydent Biden.

Biden o ataku na NATO

Niech każdy członek NATO wie i Rosja również niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to jest atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga, święta przysięga obronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO – podkreślił amerykański przywódca.

Dodał, że w przyszłym roku będzie gospodarzem spotkania przywódców NATO w Stanach Zjednoczonych. – Razem będziemy obchodzili 75. rocznicę najsilniejszego sojuszu w historii – NATO – powiedział.

Biden zaznaczył, że wolność nie jest kwestią walki jednego dnia czy nawet jednego roku. – Ukraina nadal broni się przed rosyjską agresją i będzie nadal walczyć, chociaż czekają ją trudne dni i trudna walka – powiedział Biden, podkreślając, że sojusznicy wspierają Ukrainę.

Biden o obronie demokracji

Stajemy przed fundamentalnym pytaniem, przed zobowiązaniami do obrony naszych największych wartości: czy będziemy bronić suwerenności narodów, wolności przeciw agresji, czy staniemy w obronie demokracji. Rok temu już znaliśmy odpowiedź – tak, będziemy bronić suwerenności, bronimy jej i będziemy bronić przeciwko agresji, i będziemy bronić demokracji – podkreślił prezydent USA.

Wspomniał swoją poniedziałkową wizytę w Kijowie i spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. – Powiedziałem: będziemy trzymać się razem i będziemy walczyć o te wartości bez względu na wszystko – powiedział Biden.

Dodał, że kiedy „Putin nakazał swoim czołgom napaść na Ukrainę wydawało mu się, że przyjadą bardzo szybko”.

Mylił się, naród ukraiński jest zbyt mocny, narody od Atlantyku do Pacyfiku są zjednoczone, demokracje są silne. I Putin myślał, że będzie inaczej, ale wróciły jego wypalone czołgi i wojska w nieładzie. Zamiast finlandyzacji NATO, doczekał się NATO-izacji Finlandii i Szwecji. Myślał, że NATO się rozpadnie i podzieli, ale jest bardziej zjednoczone i mocniejsze, niż kiedykolwiek wcześniej – podkreślił Biden.

Widzimy dziś po raz kolejny to, co ludzie w Polsce i ludzie w całej Europie widzieli dziesiątki lat temu. Apetytów autokraty nie można zaspokoić, trzeba się im przeciwstawiać. Autokrata rozumie tylko jedno słowo: nie. Nie zabierzecie mojego kraju, nie zabierzecie mojej wolności, nie zabierzecie mojej przyszłości – podkreślił prezydent Biden.

Powtórzył słowa wypowiedziane w Warszawie rok temu: – Dyktator, który chce odbudować imperium, nigdy nie będzie w stanie wymazać miłości ludzi do wolności. (...) Brutalność nigdy nie zmieni woli bycia wolnym. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy – powiedział.

„Polacy wiedzą, co to solidarność”

Joe Biden podkreślał, że Polacy wiedzą, co to solidarność. Mówił, że mimo rozbiorów i najazdów, zniszczenia Warszawy i rządów komunistycznych, Polska „trzymała się” tak, jak trzyma się obecnie opozycja na Białorusi i mieszkańcy Mołdawii. Podkreślił, że ci ostatni żyją w wolności i są w drodze do członkostwa w UE.

Rok po wojnie Putin nie wątpi już w siły naszej koalicji, ale nadal wątpi w nasze przekonania, naszą siłę przebicia, nasze stałe wsparcie dla Ukrainy, jedność Ukrainy. Nie powinno być żadnych wątpliwości, nasze wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane, NATO nie będzie podzielone, nie będziemy zmęczeni. Ohydna żądza prezydenta (Rosji, Władimira) Putina, żądza ziemi, władzy - zawiedzie. A miłość Ukraińców do swojego kraju zwycięży. Demokracje świata będą stały na straży wolności - dziś, jutro i na zawsze – oświadczył.

Bo o to właśnie chodzi – o wolność. To jest przesłanie, które przywiozłem wczoraj do Kijowa, bezpośrednio do mieszkańców Ukrainy – dodał prezydent USA.

Przypomniał też słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że ta walka określi, w jakim świecie żyją nasze dzieci i wnuki, a potem ich dzieci i wnuki. Biden dodał, że Zełenski nie miał na myśli tylko dzieci i wnuków z Ukrainy, ale „wszystkie nasze dzieci i wnuki”.

Kluczowy moment dla świata

Świat jest w kluczowym momencie. Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych pięciu lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątków lat. Dotyczy to Ameryki i innych narodów – powiedział Biden.

Nie chodzi tylko o to, przeciwko czemu się przeciwstawiamy. Chcemy budować. Musimy mieć siłę i możliwości, żeby wznieść, poprawić poziom życia ludzi, dobrobyt, bezpieczeństwo, pokój, żeby każdy był traktowany z godnością i z szacunkiem – podkreślił prezydent USA. Jak dodał, „walczą o to demokracje całego świata”.

Jak wskazał, zwracając się do zgromadzonych, nie ma lepszego celu, większej aspiracji, niż wolność. – Amerykanie to wiedzą, wy to wiecie i wszystko, co robimy teraz, musi być robione, aby nasze dzieci i wnuki też to wiedziały. (...) Wróg tyrana, nadzieja odważnych, prawda wieków. To wolność. Stańcie z nami, my staniemy z wami. I ruszajmy naprzód – z wiarą i przekonaniem, trwałym zaangażowaniem, aby być sojusznikami – nie ciemności, ale światła, nie ucisku, ale wyzwolenia, nie niewoli, ale wolności – podkreślił Biden.

Niech Bóg was błogosławi, niech Bóg chroni naszych żołnierzy i niech Bóg błogosławi bohaterów Ukrainy i wszystkich tych, którzy bronią wolności na całym świecie. Dziękuję, Polsko, za to wszystko, co robicie – zakończył swoje przemówienie prezydent Stanów Zjednoczonych.

Spotkanie Bidena z Morawieckim

W Zamku Królewskim Joe Biden spotkał się również z premierem Mateuszem Morawieckim. Jak poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, tematem rozmów były m.in. kwestie gospodarcze, w tym sprawy bezpieczeństwa energetycznego oraz rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.

Wcześniej Prezes Rady Ministrów uczestniczył w rozmowach plenarnych delegacji Polski i Stanów Zjednoczonych Ameryki pod przewodnictwem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Po wystąpieniu w ogrodach Zamku Królewskiego Joe Biden odbył też dwie osobne rozmowy z Donaldem Tuskiem i Rafałem Trzaskowskim i spotkał się z prezydent Mołdawii.

Tłumy w Arkadach Kubickiego

Gęstniejący tłum przybyłych na przemówienie prezydenta USA Joe Bidena od kilku godzin oczekiwał w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie. To będzie przełomowe wystąpienie nie tylko dla Europy, ale i dla świata – mówili zaproszeni goście.

Wokół platformy, na której był Joe Biden, ustawiono kilkaset krzeseł dla zaproszonych gości. Na lewo od mównicy znajduje się trybuna, na której zasiedli najważniejsi goście – w tym prezydent Andrzej Duda. Wśród osób słuchających przemówienia prezydenta USA byli dyplomaci wielu państw, politycy, dziennikarze i setki mieszkańców Polski.

Jak przyznaje rzecznik Zamku Królewskiego, Paulina Szwed-Piestrzeniewicz od kilku dni w ogrodach trwały intensywne prace przed wizytą amerykańskiego prezydenta.

Bramki dla zarejestrowanych otwarto dziś o godzinie 14:00. Nasz reporter Adrian Pieczka zapytał zebrane osoby, dlaczego zdecydowały się przyjść na to wydarzenie. 

Spotkanie Andrzeja Dudy i Joe Bidena

Również dziś, po godz. 15:00 zakończyło się plenarne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta USA Joe Bidena w Pałacu Prezydenckim z udziałem obu delegacji. Wspólne wysiłki na rzecz wspierania Ukrainy, nakładania kosztów na Rosję i wzmacnianie NATO były głównymi tematami rozmowy prezydentów – wynika z komunikatu wydanego we wtorek przez Biały Dom. Prezydent Biden wyraził też uznanie dla wsparcia Polski dla ukraińskich uchodźców.

– Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych – mówił prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.

Amerykański przywódca dziękował za zaproszenie do Polski w tym szczególnym momencie. Przypomniał też o swojej wizycie w naszym kraju w ubiegłym roku. - Odwiedziliśmy bazę, w której polscy i amerykańscy żołnierze służyli ramię w ramię, pokazując naszą siłę do odstraszania wszelkiej agresji wobec NATO - mówił.

– Wyraźnie powiedziałem, że Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji – mówił prezydent.

– Bardzo jasno, wyraźnie powiedziałem, że zobowiązania Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników, i partnerów do wspierania Ukrainy przetrwały – dodał.

Joe Biden w Polsce

O wizycie prezydenta USA w Polsce Biały Dom poinformował 10 lutego.Joe Biden spotka się spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą, odbędzie spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę – przekazała wówczas rzeczniczka Białego Domu Karine Jean Pierre.

Dodatkowo, prezydent Biden wygłosi przemówienie przed rocznicą brutalnej i niesprowokowanej inwazji na Ukrainę, odnosząc się do tego, jak Stany Zjednoczone zmobilizowały świat, by wesprzeć naród ukraiński, który broni swojej wolności i demokracji – dodała.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że prezydent chce w ten sposób wysłać „mocny sygnał” o determinacji USA w sprawie dalszego wsparcia zbrojeniowego, finansowego i gospodarczego dla Ukrainy. – Wiemy, że te następne tygodnie i miesiące będą trudne i kluczowe, zwłaszcza dla ich sił zbrojnych i Stany Zjednoczone będą nadal je wspierały – zaznaczył. Dodał, że Biden bardzo wyraźnie zapowie, że USA pozostaną przy Ukrainie tak długo, jak to konieczne.

Druga wizyta Bidena w Polsce

To będzie druga wizyta prezydenta USA w Polsce. Po raz pierwszy Joe Biden odwiedził nasz kraj 25 marca. Podczas dwudniowej wizyty odwiedził m.in. podrzeszowską Jasionkę, gdzie stacjonowali żołnierze 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Spotkał się również z przedstawicielami organizacji wspierających ukraińskich uchodźców.

W sobotę 26 marca spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim oraz odwiedził punkt rejestracji uchodźców na Stadionie Narodowym. Tego dnia wieczorem Biden wygłosił przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego, w którym mówił o bohaterskim oporze Ukrainy.

Prezydent Andrzej Duda, oceniając wizytę Bidena w Polsce, powiedział: „Z całą pewnością po 1989 roku to była jedna z wizyt absolutnie najważniejszych i dla nas kluczowych”.

Kolejna wizyta Bidena w Polsce jest dowodem rosnącej roli naszego państwa na wschodniej flance NATO – uważa wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, że ta rola jest coraz silniejsza i coraz większa.

Jesteśmy aktywni jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno to militarne, jak i humanitarne. Wszyscy nam dziękują za przyjęcie kilku milionów uchodźców z Ukrainy. Także jeżeli chodzi o wzmacnianie polskiego wojska, a więc bardzo aktywnej roli w procesie odstraszania. Bo wzmacnianie Wojska Polskiego to bezpieczeństwo dla naszego kraju, a także bardzo ważny argument jeśli chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa na całej wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział szef MON.

Czytaj też: Prezydent USA w Polsce. Sprawdź zmiany w ruchu w Warszawie [MAPA]

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PA