Prezydent RP Andrzej Duda: Joe Biden dokonał spektakularnego gestu

  • 21.02.2023 17:32

  • Aktualizacja: 11:10 22.02.2023

Prezydent Joe Biden, wbrew wszelkim oczekiwaniom, stanął na ukraińskiej ziemi i pokazał, że wolny świat i jego lider nie boi się niczego, że Ukraina nie jest sama i ma wsparcie najpotężniejszej armii świata - powiedział we wtorek w Arkadach Kubickiego prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Duda zabrał głos we wtorek w Arkadach Kubickiego przed wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że prezydent Biden przybył do Polski w wyjątkowych okolicznościach – wprost z pogrążonego w mroku rosyjskiej agresji Kijowa, którego – podobnie jak całej Ukrainy – bohatersko bronią dzisiaj jej obywatele.

Prezydent wezwał przywódców wszystkich państw europejskich i krajów NATO do solidarności z Ukrainą.

Wzywam do wspierania Ukrainy cały czas, do przesyłania na Ukrainę wsparcia militarnego, tak by obrońcy Ukrainy mieli czym walczyć. Nie wahajcie się, nie bójcie się. Nie ma miejsca na „business as usual” z Rosją. Tam, gdzie leje się krew, tam uczciwy człowiek nie robi interesów, tam trzeba to za wszelką cenę zatrzymać – mówił. – Dziś to może zostać zatrzymane tylko nowoczesnym uzbrojeniem, bo tego Ukraina potrzebuje – oświadczył.

Wolność i solidarność

Andrzej Duda podziękował prezydentowi Bidenowi za jego odwagę i determinację, a Kongresowi USA za donacje i odważne wsparcie dla Ukrainy. Stwierdził, że właśnie dzięki militarnemu wsparciu USA Ukraina dziś nadal walczy. Dodał, że wsparcia udzielają też inne kraje. – Bo taka jest rola NATO, bronić wolnego świata, wspierać wolny świat – powiedział Andrzej Duda. – Jesteśmy i będziemy solidarni z Ukrainą, nie ma wolności bez solidarności – zaznaczył

Zaznaczył, że wyjątkowe jest także miejsce tego spotkania - w Warszawie, stolicy Polski, przy Zamku Królewskim, który jest symbolem świetności Polski, a w czasie II wojny światowej został zburzony, spalony, i który płonął wówczas na oczach całego świata, a potem leżał w ruinach, po czym został odbudowany olbrzymim wysiłkiem narodu. Dodał, że Zamek Królewski jest symbolem odradzającej się Polski.

Dziś patrzymy na płonącą Ukrainę, patrzymy na płonące miasta, słyszymy straszliwe wieści o rosyjskim terrorze. Widzimy zabitych ludzi, zamordowanych, widzimy zburzone osiedla mieszkaniowe, obrazy jak z II wojny światowej - coś, co w Europie miało się nigdy więcej nie powtórzyć, a dzisiaj jest straszliwym udziałem naszych sąsiadów – powiedział. Dodał, że dzieje się tak dlatego, że Rosja ponownie chce stać się imperium i realizować swoje ambicje niewolenia innych narodów.

Nie ma na to naszej zgody, nie ma zgody wolnego świata. Prezydent Stanów Zjednoczonych, lider wolnego świata, Joe Biden dokonał spektakularnego gestu. Wczoraj rano stanął w Kijowie, wbrew wszelkim oczekiwaniom, na ukraińskiej ziemi – tam, gdzie toczy się wojna. Pokazał, że wolny świat i jego lider nie boi się niczego, pokazał, że Ukraina nie jest sama – oświadczył prezydent Duda.

Dodał, że Biden pokazał, że Ukraina ma też wsparcie najpotężniejszej armii świata i NATO. – To jest wsparcie poważne, które nie zgaśnie. To wielki znak. Jesteśmy wszyscy cały czas wspólnie przy Ukrainie, od samego początku – powiedział.

Wsparcie Ukrainy

Prezydent przypomniał, że dzień przed rosyjską agresją na Ukrainę był w Kijowie razem z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą i rozmawiali tam z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który powiedział im wówczas: „będziemy się bronić; Putin myśli, że się poddamy od razu, że opanuje Ukrainę, że będzie okupował nasze państwo, że zagarnie naszą ziemię; będziemy walczyli aż do śmierci, do upadłego; nie poddamy się”. Duda dodał, że kilka godzin później na Ukrainę spadły rosyjskie rakiety i zaczęła się rosyjska inwazja, a wszyscy myśleli, że Ukraina „padnie” w trzy dni.

Ukraina nie upadła do dzisiaj, dzięki bohaterstwu obrońców Ukrainy, ukraińskich żołnierzy, ale także dzięki wsparciu, jakie daje Ukrainie wolny świat po to, by imperialne ambicje niewolenia innych narodów zostały ukarane i by nigdy więcej już się nie odrodziły. I dlatego wszyscy dzisiaj mówimy: Ukraina musi zwyciężyć, dlatego wspieramy Ukrainę – zaznaczył Andrzej Duda.

Podziękował też USA i wszystkim państwom NATO, które przesyłają pomoc na Ukrainę, nie tylko humanitarną, ale i militarną. – To niezwykle ważne. Ale dziękuję też Stanom Zjednoczonym i naszym sojusznikom za to, że umacniają nasze bezpieczeństwo wschodniej flanki, po to, by nikomu nawet do głowy nie przyszło zaatakować naszą ziemię, że dzięki obecności armii amerykańskiej, dzięki obecności armii sojuszniczej, dzięki mądrej polityce wzmacniania polskiej armii jesteśmy coraz bezpieczniejsi, coraz pewniejsi swojego bezpieczeństwa i powodujemy, że potencjalni napastnicy są coraz mniej pewni swego – podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że wierzy, iż "brutalna pewność rosyjska zostanie na Ukrainie ukarana i zmiażdżona", Rosja ze wstydem będzie musiała opuścić ukraińską ziemię, a Ukraina i jej obrońcy zwyciężą.

Andrzej Duda o solidarności

Prezydent stwierdził, że Polacy mają doświadczenie niesienia pomocy jeden drugiemu i przywoływał słowa papieża Jana Pawła II: „Jeden z drugim to solidarność, nigdy jeden przeciwko drugiemu”. Zaznaczył, że wielkim dorobkiem Polaków jest „Solidarność” – dziesięciomilionowy ruch, który złamał komunizm przy wsparciu papieża i Stanów Zjednoczonych.

Podkreślał, że obecnie właśnie ten sam odruch solidarności ludzkiej prowadzi Polaków do pomagania sąsiadom z Ukrainy. – Jeszcze raz wam dziękuję, żeście otworzyli swoje domy i wyciągnęli rękę z chlebem do potrzebujących, że są między nami i że czują się tutaj jak w domu, że są wdzięczni za to, że umieliśmy ich przyjąć, chociaż przyszły ich do nas miliony – zaznaczył. – Podzieliliśmy się po bratersku, solidarnie. To jest solidarność dzisiejszego świata, solidarność z Ukrainą – podkreślił prezydent Duda.

Mark Brzezinski o relacjach amerykańsko-polskich

Przed przemówieniem Andrzeja Dudy głos zabrał ambasador USA Mark Brzezinski. Podkreślił w wystąpieniu przed Zamkiem Królewskim, że prezydent USA drugi raz przyjeżdża do Polski w ciągu roku. – Prezydent (Joe) Biden dba o Polskę, dba o was i dba o wasze bezpieczeństwo – powiedział amerykański prezydent.

To są historyczne chwile w relacjach amerykańsko-polskich. Polska i Stany Zjednoczone były połączone przez ponad dwa wieki w walce o wolność, dlatego właśnie Polacy przypływali do Ameryki i dlatego właśnie Amerykanie przyjeżdżali do Polski. Przez ponad 200 lat wykształciła się prawdziwa historia poświęcenia pomiędzy naszymi dwoma narodami, poświęcenia na rzecz amerykańskiej wolności i poświęcenia na rzecz polskiej wolności – powiedział Brzezinski.

I po raz pierwszy w historii dzisiaj Amerykanie i Polacy dzielą tę samą wolność po dwóch stuleciach walki, teraz nasz wspólny program ulega odnowieniu, ponieważ oba nasze kraje wspierają Ukrainę – podkreślił Brzezinski.

Dodał, że przyjmując uchodźców z Ukrainy, Polska odegrała kluczową rolę w tym wsparciu. – Polska działała jak supermocarstwo humanitarne przyjmując uchodźców (...). Ameryka i Polska zawsze były przyjaciółmi, ale dzisiaj jesteśmy czymś więcej. Dzielimy nie tylko wspólne wartości, ale świadomość wspólnie dzielonej odpowiedzialności za przyszłość całej ludzkości – powiedział Brzezinski.

Podkreślił też, że dzisiaj Polska jest bezpieczna.

Spotkanie Andrzeja Dudy i Joe Bidena

Również dziś, po godz. 15:00 zakończyło się plenarne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta USA Joe Bidena w Pałacu Prezydenckim z udziałem obu delegacji. Wspólne wysiłki na rzecz wspierania Ukrainy, nakładania kosztów na Rosję i wzmacnianie NATO były głównymi tematami rozmowy prezydentów – wynika z komunikatu wydanego we wtorek przez Biały Dom. Prezydent Biden wyraził też uznanie dla wsparcia Polski dla ukraińskich uchodźców.

– Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych – mówił prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.

Amerykański przywódca dziękował za zaproszenie do Polski w tym szczególnym momencie. Przypomniał też o swojej wizycie w naszym kraju w ubiegłym roku. - Odwiedziliśmy bazę, w której polscy i amerykańscy żołnierze służyli ramię w ramię, pokazując naszą siłę do odstraszania wszelkiej agresji wobec NATO - mówił.

– Wyraźnie powiedziałem, że Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji – mówił prezydent.

– Bardzo jasno, wyraźnie powiedziałem, że zobowiązania Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników, i partnerów do wspierania Ukrainy przetrwały – dodał.

Joe Biden w Polsce

O wizycie prezydenta USA w Polsce Biały Dom poinformował 10 lutego.Joe Biden spotka się spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą, odbędzie spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę – przekazała wówczas rzeczniczka Białego Domu Karine Jean Pierre.

Dodatkowo, prezydent Biden wygłosi przemówienie przed rocznicą brutalnej i niesprowokowanej inwazji na Ukrainę, odnosząc się do tego, jak Stany Zjednoczone zmobilizowały świat, by wesprzeć naród ukraiński, który broni swojej wolności i demokracji – dodała.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że prezydent chce w ten sposób wysłać „mocny sygnał” o determinacji USA w sprawie dalszego wsparcia zbrojeniowego, finansowego i gospodarczego dla Ukrainy. – Wiemy, że te następne tygodnie i miesiące będą trudne i kluczowe, zwłaszcza dla ich sił zbrojnych i Stany Zjednoczone będą nadal je wspierały – zaznaczył. Dodał, że Biden bardzo wyraźnie zapowie, że USA pozostaną przy Ukrainie tak długo, jak to konieczne.

Druga wizyta Bidena w Polsce

To będzie druga wizyta prezydenta USA w Polsce. Po raz pierwszy Joe Biden odwiedził nasz kraj 25 marca. Podczas dwudniowej wizyty odwiedził m.in. podrzeszowską Jasionkę, gdzie stacjonowali żołnierze 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Spotkał się również z przedstawicielami organizacji wspierających ukraińskich uchodźców.

W sobotę 26 marca spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim oraz odwiedził punkt rejestracji uchodźców na Stadionie Narodowym. Tego dnia wieczorem Biden wygłosił przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego, w którym mówił o bohaterskim oporze Ukrainy.

Prezydent Andrzej Duda, oceniając wizytę Bidena w Polsce, powiedział: „Z całą pewnością po 1989 roku to była jedna z wizyt absolutnie najważniejszych i dla nas kluczowych”.

Kolejna wizyta Bidena w Polsce jest dowodem rosnącej roli naszego państwa na wschodniej flance NATO – uważa wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, że ta rola jest coraz silniejsza i coraz większa.

Jesteśmy aktywni jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno to militarne, jak i humanitarne. Wszyscy nam dziękują za przyjęcie kilku milionów uchodźców z Ukrainy. Także jeżeli chodzi o wzmacnianie polskiego wojska, a więc bardzo aktywnej roli w procesie odstraszania. Bo wzmacnianie Wojska Polskiego to bezpieczeństwo dla naszego kraju, a także bardzo ważny argument jeśli chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa na całej wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział szef MON.

Czytaj też: Prezydent USA w Polsce. Sprawdź zmiany w ruchu w Warszawie [MAPA]

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PA