Pożar hali przy Marywilskiej. Prokurator i policja po oględzinach budynku biurowego

  • 27.06.2024 16:12

  • Aktualizacja: 07:55 28.06.2024

Prokurator wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Stołecznej Policji przeprowadził oględziny budynku biurowego hali targowej przy ul Marywilskiej 44 w Warszawie – poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.

Jak przekazała Prokuratura Krajowa, oględziny budynku przy Marywilskiej odbyły się po uzyskaniu ekspertyzy technicznej i potwierdzeniu przez nadzór budowlany, że budynek biurowy nie został uszkodzony w istotny sposób podczas pożaru i akcji gaśniczej.

„W trakcie czynności zabezpieczono dokumentację niezbędną m.in. do wyjaśnienia przyczyn powstania pożaru i jego rozprzestrzenienia się, ustalenia rozmiarów szkody, ustalenia, czy procedury przeciwpożarowe, jakie obowiązywały w hali targowej, zostały prawidłowo wdrożone podczas zdarzenia” – podała PK.

Podkreśliła, że dokumentacja zabezpieczona podczas oględzin budynku biurowego, jak i ta zgromadzona w toku prowadzonego śledztwa, zostanie poddana szczegółowej analizie oraz przekazana biegłym z zakresu pożarnictwa w celu sporządzania opinii.

„Biegli, dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych metod i sprzętu, jak drony i skanery 3D, przeprowadzili już wcześniej oględziny miejsca pożaru, w tym poszycia dachowego i elementów konstrukcyjnych obiektu. Trwają także przesłuchania świadków zdarzenia oraz pokrzywdzonych, w celu wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy, a także w celu ustalenia rozmiarów szkody poniesionej przez najemców lokali oraz jej naprawy” – wyjaśniła PK.

Kiedy oględziny wnętrza hali targowej?

Zaznaczyła, że w sprawie pożaru hali przesłuchano już ponad 200 osób, a także zabezpieczono dokumentację od innych podmiotów, instytucji oraz ubezpieczycieli. „Trwają także czynności przygotowujące do przeprowadzenia oględzin wnętrza hali targowej. Po procesowym zabezpieczeniu rzeczy pozostałych po pożarze będą one poddawane dalszym oględzinom, w tym przeprowadzanym z udziałem osób pokrzywdzonych” – podała PK.

Dodała, że oględziny spalonej hali targowej aktualnie nie są jeszcze możliwe, ponieważ Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla m.st. Warszawy nakazał rozbiórkę ze względu na stwierdzenie stanu zagrożenia bezpieczeństwa ludzi i mienia, a obowiązek rozbiórki rozpocznie się po 24 lipca br.

„Na ten moment decyzja nie jest prawomocna. Po sukcesywnym dokonywaniu rozbiórki hali będą prowadzone jej oględziny. W celu sprawnego przeprowadzenia czynności na miejscu będzie działało jednocześnie kilka zespołów oględzinowych złożonych z prokuratorów, funkcjonariuszy Policji, biegłych oraz techników” – poinformowała PK.

Hala przy Marywilskiej, w której znajdowało się około 1,4 tys. punktów usługowych, spłonęła 12 maja br.

Pożar Marywilskiej

Hala targowa, w której było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych, zaczęła się palić po godz. 3.00 w niedzielę 12 maja. W związku z pożarem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie dla mieszkańców stolicy, by nie zbliżali się do tego miejsca, pozostali w domu i zamknęli okna.

W akcji gaszenia wzięło udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. W poniedziałek rano na miejscu pracowało jeszcze sześć zastępów straży. Pełnili dozór miejsca pożaru ze względów bezpieczeństwa.

Stracony dorobek życia

Kupcy wietnamscy, oprócz polskich i tureckich, stanowili najbardziej liczną grupę prowadzącą działalność przy ulicy Marywilskiej. Jak podkreślał rzecznik, jego rodacy stracili osobisty dobytek, ale i miejsca zatrudnienia:

Właścicieli pawilonów handlowych, pracowników jest plus minus dwa tysiące. Aczkolwiek dodając ich rodziny, które też zostały pozbawione środków do życia, to o wiele większa liczba — zaznaczył Hoang Dong Quang. 

Po południu przedstawiciele Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce mają rozmawiać z pracownikami mazowieckiego urzędu wojewódzkiego.

W akcję pomocy handlarzom zaangażowało się też Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce oraz ambasada Socjalistycznej Republiki Wietnamu.

Czytaj też: Wójt Baranowa o CPK: ważne, żeby mieszkańcy mogli na tym zarabiać

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC /PA