Jajo na placu Pięciu Rogów bez awarii? „To skomplikowana elektronika”

  • 06.07.2023 07:24

  • Aktualizacja: 11:13 06.07.2023

W rzeźbie „Pisklę. Drozd Śpiewak” na placu Pięciu Rogów w Warszawie nie doszło do awarii. W ostatnich dniach mieszkańcy informowali, że przestał wydawać charakterystyczne odgłosy. Jak jednak zapewnia Zarząd Dróg Miejskich, instalacja w kształcie niebieskiego jaja działa bez zarzutu.

„Pisklę. Drozd Śpiewak” – rzeźba znajdująca się na warszawskim placu Pięciu Rogów – według swoich założeń ma z siebie wydobywać odgłosy bicia serca, pukania dziobem w skorupę oraz pierwsze dźwięki, jakie wydaje pisklę.

Jednak mieszkańcy informują, że jajo ucichło. Powodem okazały się wysokie temperatury.

Jak mówi rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski, jest to skomplikowana elektronika, która musi być chłodzona.

– Dzięki zamontowanym systemom, które pozwalają funkcjonować w środowisku zewnętrznym. Jednym z elementów jest choćby system chłodzenia, który włącza się samoczynnie, gdy jajo nagrzeje się do ponad 35 stopni i wtedy obniża tę temperaturę – wyjaśnia.

Gdy temperatura się wyrówna, dźwięki przypominające bicie serca czy pukania dziobem w skorupkę ponownie się włączają.

Rzeźba Joanny Rajkowskiej stanęła na placu w połowie maja. Jak tłumaczyła autorka, ma być testem wrażliwości dla warszawiaków.

Puls wykluwającego się pisklęcia jest w przybliżeniu trzy razy szybszy niż u człowieka. Dostrajanie do częstotliwości bicia serca drugiej istoty wymaga uważności wobec subtelnych, pozawerbalnych komunikatów, które zazwyczaj umykają w zgiełku miejskiego życia – tak opisuje dzieło Rajkowskiej, Aleksandra Jach, kuratorka sztuki.

Czytaj też: Młody wynalazca z Warszawy stworzył okulary prostujące kręgosłup

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA