Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok niższej instancji ws. częściowego unieważnienia stołecznej uchwały śmieciowej z 2019 roku. Czy tym samym władze miasta będą zmuszone do zwrotu pieniędzy mieszkańcom? Są o tym przekonani przedstawiciele Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praga". Według szacunków RSM, może chodzić nawet o miliard złotych.
RDC/PAP
- Ten wyrok oznacza, że Miasto Stołeczne Warszawa powinno rozliczyć się z warszawiakami z nienależnie pobranych do tej pory opłat - mówi przedstawiciel Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praga" Maciej Maciejowski.
- Trudno powiedzieć w jakiej formie miałoby się to stać i kto za to odpowie. Zlecenie tych opłat to są kolejne koszty dla miasta - dodaje Maciejowski.
Pod koniec stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie częściowo unieważnił obowiązującą od marca ubiegłego roku stołeczną uchwałę śmieciową. Według jej zapisów, opłaty za odpady były naliczane na podstawie rodzaju zabudowy - inna stawka obowiązywała mieszkańców domów jednorodzinnych (94 zł), a inna mieszkańców bloków (65 zł). RSM Praga, która zaskarżyła uchwałę, zwróciła uwagę, że jednakowe stawki dla wszystkich domów i wszystkich mieszkań są niesprawiedliwym rozwiązaniem, co zostało potwierdzone przez sąd.
W odpowiedzi miasto złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do dziś, czyli do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez NSA wyrok WSA nie był prawomocny, a tym samym przepisy dalej obowiązywały i stanowiły podstawę do pobierania opłat.
Ostatecznie po roku uchwała została zmieniona na inną, zgodnie z którą opłaty za odpady w Warszawie są zależne od zużycia wody.
Ratusz komentuje
W marcu wiceprezydent stolicy Michał Olszewski odniósł się do ewentualnych scenariuszy, jakie mogą nastąpić po ogłoszeniu wyroku NSA. Odpowiedział też na pytanie czy w przypadku przegranej miasto dopuszcza możliwość zwrócenia mieszkańcom kosztów za pobrane opłaty. – Według naszej wiedzy, nie było jeszcze gminy, która by zwracała pieniądze mieszkańcom, mimo tego, że niektóre uchwały były uchylane skutecznie również na poziomie NSA – powiedział Olszewski.