- Obejmie 266 ulic, ok. 15 tysięcy nowych miejsc parkingowych w strefie i 250 nowych parkomatów - wylicza Dybalski.

Mieszkańcy Żoliborza i Ochoty nie będą jednak musieli płacić za każdą godzinę postoju. ZDM zachęca do wykupienia jednego z dwóch rodzajów abonamentu.

- Tradycyjny kosztuje 30 złotych rocznie i pozwala na postój bez opłat w bezpośrednim sąsiedztwie swojego miejsca zamieszkania określanym indywidualnie dla każdego posiadacza abonamentu. Mieszkańcy mogą jednak wybrać tzw. abonament obszarowy, kosztujący 600 złotych rocznie, ale pozwalający na parkowanie bez opłat na znacznie większym obszarze, obejmującym całe osiedle albo nawet kilka osiedli - tłumaczy rzecznik ZDM.

Do tej pory wydano już blisko osiem tysięcy abonamentów, z czego ponad 90 proc. to abonamenty tradycyjne.



Będzie lepiej?

Jak przekonywał rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski, rozszerzenie strefy płatnego parkowania to sposób na poradzenie sobie z zatłoczeniem parkingowym w stolicy.



Dotychczas na Żoliborzu i Ochocie parkowało wielu kierowców, którzy nie chcieli płacić w centrum, więc zostawiali samochód właśnie tu i jechali dalej komunikacją. Przez to często brakowało miejsca dla mieszkańców obu dzielnic. Zdaniem mieszkańców - obowiązek płacenia także tutaj - rozwiąże ten problem.

Odmienne zdanie mają kierowcy, którzy w pobliżu nie mieszkają, a na przykład pracują. Jak poinformował nasz reporter Adam Abramiuk, nie brakuje i takich, który nie wiedzą, że trzeba zapłacić i z przyzwyczajenia prosto z samochodu idą do pracy. Trzeba się pilnować i płacić, nie ma wyjścia. Chociaż to duże obciążenie dla budżetu - usłyszeliśmy.

Jeżeli zaś chodzi o koszty parkowania, to są one takie same, jak w pozostałych częściach strefy. - Pierwsza godzina postoju kosztuje 3,90 zł, kolejne 4,60 zł, 5,50 zł, a czwarta i kolejne godziny znów 3,90 zł. Opłaty są konieczne za postój od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 rano do 20:00 - wyjaśnia Dybalski.

Za postój można zapłacić na kilka sposobów. - Płacić za parkowanie można w parkomatach kartą lub bilonem albo poprzez smartfonowe aplikacje, co jest zresztą najwygodniejsze i bardzo do tego zachęcam - mówi rzecznik ZDM.

Piraci nie zaoszczędzą

Co ważne, uchylanie się od opłat raczej nie będzie opłacalne. - Kara za parkowanie "po piracku" to 250 złotych, ewentualnie 170, jeśli zostanie zapłacona w ciągu tygodnia. Piratów parkingowych szuka siedem aut do e-kontroli, które codziennie kontrolują Strefę Płatnego Parkowania Niestrzeżonego - dodaje Dybalski.

Cała Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie ma ponad 50 tys. miejsc parkingowych. Poza dołączonym dziś Żoliborzem i Ochotą obejmuje całe Śródmieście, część Mokotowa, Woli i Pragi-Północ.

Posłuchaj:

Jest sprawa: Zmiany w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego