Jerzy Engel o losowaniu Polaków w Lidze Narodów UEFA: trzeba grać z lepszymi

  • 09.02.2024 11:32

  • Aktualizacja: 11:42 09.02.2024

Silna grupa to dobry sprawdzian dla Biało-czerwonych - w „Magazynie Sportowym” Radia dla Ciebie były selekcjoner kadry Jerzy Engel ocenił losowanie Polaków w Lidze Narodów UEFA. Polscy piłkarze w najwyższej dywizji A znaleźli się w grupie z Portugalia, Chorwacją i Szkocją.

Piłkarska reprezentacja Polski zagra z Chorwacją, Portugalią i Szkocją w grupie 1. najwyższej dywizji Ligi Narodów. Losowanie odbyło się w Paryżu przy okazji Kongresu UEFA. Faza grupowa potrwa od września do listopada tego roku.

Losowanie były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Engel ocenił na antenie Radia dla Ciebie.

- To dobre losowanie, trzeba grać z lepszymi od siebie - powiedział. - Tylko cieszyć się z tego, że mamy naprawdę przed sobą wielkie widowiska i myślę, że wszyscy na to będą bardzo czekać. Ja wolę grać z drużynami uznanymi, lepszymi, takimi, które teoretycznie są lepsze od nas, bo piłkarze zdecydowanie lepiej koncentrują się właśnie na takich meczach - wskazał.

   
21 marca Polacy zagrają z Estonią w półfinale baraży o awans na mistrzostwa europy w Niemczech. W wypadku zwycięstwa w finale nasi zmierzą się z Finlandią lub Walią.

Spore wyzwanie

Biało-czerwoni, którzy w poprzedniej edycji LN zajęli trzecie miejsce w swojej grupie najwyższej dywizji, za Holandią, Belgią, a przed Walią, losowani byli z trzeciego koszyka. Wiedzieli więc, że ich przeciwnikami na pewno nie zostaną - również przydzielone do tej puli - Niemcy, Szwajcaria i wicemistrz świata Francja.

To będzie czwarta edycja LN. Pierwszą wygrała Portugalia (sezon 2018/19), drugą Francja (2020/21), a trzecią, zakończoną w czerwcu 2023 roku - Hiszpania. Obrońcy trofeum trafili do grupy 4 najwyższej dywizji (A4), razem z Danią, Szwajcarią i Serbią. Bardzo silna wydaje się grupa A2 - z Włochami, Belgią i Francją, a stawkę uzupełnia Izrael.

"To fascynująca grupa" - przyznał selekcjoner Italii Luciano Spaletti.

Natomiast skład A3 tworzą: Holandia, Węgry, Niemcy oraz Bośnia i Hercegowina.

Biało-czerwonych czeka spore wyzwanie. Chorwacja w poprzedniej edycji LN wystąpiła w Final Four, gdzie w meczu o pierwsze miejsce uległa dopiero w rzutach karnych Hiszpanii. Reprezentacja Portugalii jest uznawana za jedną z najsilniejszych obecnie w Europie, jak burza przeszła kwalifikacje do tegorocznych mistrzostw Europy, a Szkoci od dawna są niewygodnym rywalem dla Polaków i systematycznie robią postępy.

W tym sezonie LN w najwyższej dywizji zabraknie m.in. reprezentacji Anglii, która niespodziewanie spadła w poprzedniej edycji szczebel niżej. Aktualni wicemistrzowie Europy zagrają w grupie B2 z Finlandią, Irlandią i Grecją.

Ciekawie wygląda skład grupy B1. Trafiły do niej m.in. Czechy i Albania, czyli drużyny, które niedawno wyprzedziły Polskę w grupie eliminacji Euro 2024. W LN Czesi i Albańczycy zmierzą się z Ukrainą i Gruzją.

Zanim rozpocznie się rywalizacja w czwartej edycji Ligi Narodów, w marcu odbędzie się baraż Litwa - Gibraltar. Zwycięzca pozostanie w dywizji C, a przegrany będzie rywalizować w dywizji D.

Dywizje A, B i C składają się 16 drużyn, tworzących cztery grupy czterozespołowe, a teoretycznie najsłabsza dywizja D - z sześciu zespołów przydzielonych do dwóch grup po trzy drużyny.

Faza grupowa odbędzie się jesienią 2024. Rozpocznie się 5-7 września, a zakończy (6. kolejka) - 17-19 listopada.

Zmiany w zasadach

Pomiędzy poszczególnymi dywizjami od początku obowiązywały zasady awansów i spadków, ale UEFA wprowadziła przed tą edycją pewne zmiany. Liga Narodów została rozszerzona o zaplanowaną na marzec 2025 fazę pucharową i barażową. To ma zapewnić ciągłość między kończącą się jesienią fazą grupową i turniejem Final Four, rozgrywanym ponad pół roku później.

Zwycięzcy i wicemistrzowie grup najwyższej dywizji wezmą udział w ćwierćfinałach (20-25 marca), a zwycięzcy tych dwumeczów zakwalifikują się do Final Four.

Drużyny z trzecich miejsc w grupach dywizji A i wicemistrzowie grup dywizji B, podobnie jak zespoły z trzecich miejsc w grupach dywizji B i wicemistrzowie grup dywizji C, rozegrają mecze barażowe o awans/spadek.

Zespoły, które zajmą czwarte miejsce w dywizjach A i B, automatycznie spadną - odpowiednio - do dywizji B i C. Natomiast dwie najgorsze drużyny spośród czwartych miejsc w dywizji C spadną do dywizji D.

Ponadto odbędą się baraże pomiędzy dwiema najwyżej sklasyfikowanymi, czwartymi w tabeli drużynami z grup dywizji C i dwoma wicemistrzami grup dywizji D.

Turniej Final Four - półfinały, a potem mecze o pierwsze i trzecie miejsce - zaplanowano na 4-8 czerwca 2025 roku. Gospodarzem będzie jeden z jego uczestników.

Podczas czwartkowej ceremonii losowania grup w Paryżu skład polskiej delegacji tworzyli: prezes PZPN Cezary Kulesza, wiceprezes Henryk Kula, sekretarz generalny federacji Łukasz Wachowski, selekcjoner Michał Probierz oraz team menedżer reprezentacji Łukasz Gawrjołek.

Kulesza, Kula i Wachowski udali się do Paryża już wcześniej, aby uczestniczyć w Kongresie UEFA.

Gawrjołek od dawna jest odpowiedzialny w polskiej federacji m.in. za kwestie logistyczne. Teraz będzie również pełnić funkcję team menedżera reprezentacji, zajmowaną przez wiele lat przez Jakuba Kwiatkowskiego, z którym PZPN rozstał się dwa miesiące temu.

Warto starać się o jak najlepsze wyniki w Lidze Narodów, o czym przekonała się reprezentacja Polski. M.in. dzięki utrzymaniu się w najwyższej dywizji wciąż ma duże szanse występu w Euro 2024 w Niemczech, a na dodatek w półfinale barażowym trafiła na znacznie niżej notowaną Estonię.

Biało-czerwoni występują od początku istnienia LN w najwyższej dywizji. Jeszcze nigdy nie awansowali do Final Four. W pierwszej edycji zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie, ale nie spadli dzięki poszerzeniu tej dywizji w następnej edycji z 12 do 16 drużyn.

Czytaj też: Polska zagra z Chorwacją, Portugalią i Szkocją w piłkarskiej Lidze Narodów

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/PL