Co piąty mieszkaniec Mazowsza już się spisał. - Jesteśmy na drugim miejscu za Śląskiem - mówiła w "Poranku RDC" zastępczyni dyrektora Urzędu Statystycznego w Warszawie. Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy. Jest przeprowadzany raz na 10 lat.
RDC
Agnieszka Ajdyn podkreślała, że najchętniej w spisie powszechnym biorą udział mieszkańcy dużych miast.
- Zdecydowanie chętniej w spisie do tej pory uczestniczyli mieszkańcy dużych miast, szczególnie stolicy, a także z gmin w bezpośrednim sąsiedztwie z tak zwanego obszaru metropolitarnego - wskazała.
Około 25 procent warszawiaków, czyli ponad 400 tysięcy osób, spisało się już w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021.
Dyrektorka wyjaśniała co może zrobić mieszkaniec Mazowsza, jeśli ma problemy z internetem.
- Może skorzystać z takiego specjalnie utworzonego stanowiska spisowego. To są stanowiska utworzone w każdej gminie, a także w naszym urzędzie statystycznym przy ul. 1 Sierpnia w Warszawie, jak również w naszych oddziałach w Radomiu, Siedlcach, Płocku, Ostrołęce czy Ciechanowie - tłumaczyła.
Możemy się także spodziewać telefonu od rachmistrza z numeru: 22 828 88 88.
Nie dajmy się oszukać. Rachmistrz nie ma prawa pytać o majątek, konta bankowe, dochody, wyposażenie mieszkania czy czas nieobecności w domu (np. wyjazdy na działkę). Rachmistrz nie zadzwoni do tych, którzy dokonali już spisu powszechnego.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań potrwa do końca września.