Wiadomości
Udostępnij:
Polskie siatkarki pokonały Belgię i awansowały do 1/8 finału ME
-
22.08.2023 21:54
-
Aktualizacja: 22:32 22.08.2023
Polskie siatkarki pokonały w Gandawie Belgię 3:0 (25:22, 25:23, 25:21) w swoim czwartym spotkaniu grupy A mistrzostw Europy. To trzecie zwycięstwo Biało-Czerwonych, które zapewniły sobie awans do 1/8 finału. W czwartek w ostatnim meczu fazy grupowej zmierzą się Ukrainą.
Oba zespoły przystąpiły do meczu po porażkach poniesionych dzień wcześniej. O ile Polki mogły zakładać, że nie pokonają Serbek, tak przegrana Belgijek z Ukrainą (0:3) mogła być dla nich frustrująca. Biało-czerwone nie zagrały dobrego spotkania, miały wiele przestojów, ale też trafiły na nie najlepiej dysponowanego rywala.
Początek w wykonaniu Polek był obiecujący. Niezła gra w ataku i dobra zagrywka pozwoliła uzyskać wyraźną przewagę. Czasami przyjęcie zagrywki pozostawiało trochę do życzenia, ale Joanna Wołosz starała się wykorzystywać wszystkie opcje w ataku. Podopieczne Lavariniego prowadziły 9:4, 18:12 i wydawało się, że nic złego już im nie może się przytrafić. Tymczasem dwa błędy przytrafiły się Magdalenie Stysiak, do tego arbiter odgwizdał Wołosz nieczyste odbicie i przewaga biało-czerwonych zaczęła błyskawicznie topnieć.
Gdy na tablicy wyników pojawił się wynik 20:19, w hali w Gandawie zawrzało. W ważnym momencie rozgrywająca Jutta Van de Vyver, zaserwowała w aut, w odpowiedzi skutecznym blokiem popisała się Agnieszka Korneluk, a drugą piłke setową skończyła Magdalena Jurczyk.
Prosta taktyka i zwycięstwo
Dość podobnie wygląda druga odsłona. Taktyka polskiej drużyny nie była skomplikowana - głównym celem było wyeliminowanie Herbots z ataku i liderka reprezentacji gospodarzy nie do końca radziła sobie w przyjęciu, ale w ataku była jednak skuteczna. Polkom udało się wypracować kilkupunktową przewagę, ale od stanu 18:14 znów coś się zacięło. Belgijki dołożyły punkty na zagrywce i po chwili był remis 19:19. W decydujących momentach Stysiak i Monika Gałkowska przebiły się przez blok rywalek i Polki objęły prowadzenie 2:0.
Do połowy trzeciej odsłony trwała wyrównana walka. Belgijki korzystały z tego, że biało-czerwone często psuły zagrywkę i atakowały po autach. Od stanu 15:15 gra polskiego zespołu zaczęła przypominać najlepsze momenty z Ligi Narodów. Olivia Różański skończyła dwa ważne ataki, Stysiak też odblokowała się po krótkim marazmie i Polki wygrywały 22:16. Na finiszu znów przytrafiły się błędy własne, Wołosz przy rozegraniu piłki wpadła na Monikę Fedusio, lecz te straty punktów nie miały większych konsekwencji.
We wcześniejszym pojedynku tej grupy Słowenia wygrała z Węgrami 3:0. W czwartek Polska zagra z Ukrainą i wszystko wskazuje na to, że stawką będzie druga lokata.
Czytaj też: Liga Narodów. Biało-Czerwoni pokonali drużynę z USA i zdobyli złoto
Źródło:
Autor:
RDC /PA