Na Cmentarz Północny w Warszawie możemy wjechać samochodem, ale nie rowerem. O ile auta mogą korzystać z szerokich alejek, o tyle dla jednośladów obowiązuje zakaz. Powodem ma być nieodpowiednie zachowanie niektórych rowerzystów oraz ogólne bezpieczeństwo.
RDC
Bartosz Jasiński z Zarządu Cmentarzy Komunalnych zakaz wjazdu rowerów tłumaczy względami bezpieczeństwa. - Na Cmentarzu Północnym dużo alejek jest niestety słabo widocznych, szczególnie na skrzyżowaniach nie widać drogi, która biegnie po bokach. Dojeżdżając do skrzyżowania, nie da się po prostu zauważyć rowerzysty, jak ktoś jedzie samochodem czy meleksem. Może wówczas dojść do wypadku - podkreśla.
Jasiński przypomina też, że cmentarz to miejsce kultu zmarłych. - Nie każdy sobie życzy, nie tyle rowerzystów, co sposobu jazdy czy zachowania niektórych osób na rowerach. Nie każdy rowerzysta zachowuje się źle na cmentarzu. Jednak niektórzy wykorzystują cmentarz jako skrócenie drogi, a nie w celu odwiedzenia osób tam pochowanych i też niektórzy rowerzyści nie zachowują się dobrze - zaznacza.