Pierwszy pracownik Państwowego Zakładu Higieny z koronawirusem. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, który zajmuje się diagnostyką próbek, poinformował o przypadku zarażenia jednego z naukowców.
RDC
- Nie był on zaangażowany w proces badawczy - mówi Anna Dela z PZH. - Jest to pracownik, który pracuje w zespole merytorycznym, nie miał żadnej styczności z procesem diagnostycznym prowadzonym w kierunku badania na wykrycie koronawirusa - wyjaśnia.
Instytut zawiesił jednak działania całego laboratorium diagnostycznego w trosce o zdrowie pozostałego personelu. - Próbki są kierowane w tym momencie do stacji saniatarno-epidemiologicznej, do szpitala zakaźnego. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że nie zaburzy to procesu diagnostycznego - mówi Dela.
Badania w laboratorium PZH wrócą po upływie czasu kwarantanny. Bedzie to standardowy okres dwóch tygodni.