Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Policja szuka osoby, która uciekła po wypadku na Trasie Łazienkowskiej

  • 16.09.2024 09:46

  • Aktualizacja: 20:45 16.09.2024

Służby poszukują jeszcze jednej osoby, która brała udział w tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Osobowy Volkswagen wjechał w nocy z soboty na niedzielę w tył Forda. W wyniku zdarzenia zginął 37-letni mężczyzna, a kierująca pojazdem, dwójka dzieci oraz jedna pasażerka Volkswagena trafiły do szpitala.

Policja ustala okoliczności tragicznego nocnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, w którym zginęła jedna osoba. Doszło do niego w niedzielę ok 1.30 koło Torwaru. Osobowy Volkswagen najechał na tył Forda, który następnie uderzył w barierki. W wyniku zdarzenia zginął 37-letni mężczyzna, a kierująca pojazdem, dwójka dzieci oraz jedna pasażerka Volkswagena trafiły do szpitala.

Zatrzymane trzy osoby z Volkswagena były nietrzeźwe, cały czas nie udało się ustalić kto prowadził auto.

- Jeszcze jedna osoba, która znajdowała się w samochodzie Volkswagen jest poszukiwana. Osoba ta oddaliła się przed przybyciem policji. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie stuprocentowo powiedzieć, czy jest to kierowca tego samochodu, który uderzył w samochód Ford - mówi Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Dziś ma zostać wszczęte śledztwo w tej sprawie.

- Przed południem mają trafić do prokuratury materiały. Będziemy podejmowali decyzje co do dalszego toku, jak również co do konkretnego potraktowania osób, które do tej chwili zostały ustalone i zatrzymane. Będziemy rozpoznawali ich działania bądź też zaniechania przez pryzmat obowiązujących przepisów karnych - dodaje prokurator.
   
Jedna z zatrzymanych osób jadących Vokswagenem miała ponad 2 promile alkoholu. Kolejne dwie osoby - ponad promil.

Czytaj też: Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jedna osoba nie żyje, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL