Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przynosi słońce, ale i chmury.

– Jeszcze nie chowamy kurtek. Przed nami typowa wiosna, czyli bardzo zmienna pogoda, umiarkowane temperatury, między 7 stopni na krańcach północno-wschodnich do 9 na zachodzie Mazowsza. Na ogół nie powinno padać. Chmur będzie umiarkowanie dużo, ale będzie zza nich wychodzić słońce – mówi synoptyk IMGW Mateusz Barczyk.

Nasz reporter zapytał warszawiaków spacerujących po Łazienkach Królewski, czy czuć już wiosnę w powietrzu.

W kolejnych dniach czeka nas duża zmienność w pogodzie.

– Możliwe opady deszczu, temperatura około 8–9 stopni Celsjusza. W piątek bezdeszczowo i jeszcze cieplej, bo 9–13 stopni na Mazowszu. Najchłodniej na północy, a najcieplej na południu. Maksimum temperaturowe to sobota, początkowo pogodna, z wysoką temperaturą od 13 do 15 stopni, a potem pojawi się deszcz. W kolejnych dniach, zwłaszcza w nocy, temperatura może spadać w okolice zera – podaje Barczyk.

Wczoraj z kolei rozpoczęła się astronomiczna wiosna – o godz. 4:06 Słońce przeszło przez punkt równonocy wiosennej, tzw. punkt Barana.

Wiosenne pełnie Księżyca zaś nastąpią 25 marca, 24 kwietnia, 23 maja, a nowie 8 kwietnia, 8 maja i 6 czerwca.

Kalendarzowa wiosna zakończy się 21 czerwca, wtedy też rozpocznie się kalendarzowe lato.

Już niedługo, w nocy z 30 na 31 marca, nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni.

Topienie marzanny

Barwny korowód, tańce ludowe i topienie Marzanny – tak będzie dziś w Płocku na powitaniu wiosny, w którym mogą wziąć udział wszyscy chętni.

– Spotykają się seniorzy, ale też dzieci i Harcerski Zespół Pieśni i Tańca. Kolorowym korowodem rozpocznie się przemarsz na bulwary wiślane, gdzie marzanna zostanie wrzucona do naszej rzeki jako symbol pożegnania zimy. Będziemy wywoływać tę wiosnę właśnie na bulwarach. Tam zostanie odśpiewany i odtańczony „Zielony gaiczek” jako obrzęd związany z topieniem marzanny – zaprasza dyrektor Wydziału Kultury i Wspierania Inicjatyw Społecznych Marzena Kapuścińska.

Marzanna płocka jest wyjątkowa, bo ekologiczna.

– Jest stworzona z naturalnych elementów. Nie ma tam żadnego plastiku czy tkanin. Jest papier, słoma, bibuła i drewno, czyli wszystko to, co Wisła jest w stanie przyjąć – mówi Kapuścińska.

Zbiórka przed „Płockim powitaniem wiosny” o godz. 16:00 na Starym Rynku przy ławeczce druha Milke.

Czytaj też: Archiwum Wojciecha Młynarskiego w Bibliotece Narodowej. To dar od jego dzieci