Wiadomości
Udostępnij:
Prokuratura Krajowa rozszerzyła śledztwo ws. użycia systemu Pegasus w Polsce
-
17.06.2024 14:21
-
Aktualizacja: 15:25 17.06.2024
Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące użycia Pegasusa w Polsce, zbada też, czy w tej sprawie doszło do osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej – poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Postępowanie w tej sprawie zostało rozszerzone.
Powołany przez Prokuratora Generalnego Zespół ds. Pegasusa rozszerzył przedmiot śledztwa w sprawie zbadania legalności, zasadności i prawidłowości wykorzystania tego oprogramowania w kierunku ustalenia, czy objęte zakresem śledztwa działania podejmowane były w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej – poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak.
Jak dodała, prokuratorzy zbadają ponadto, czy objęte śledztwem działania dotyczące Pegasusa podejmowane były w ramach kierownictwa, podżegania lub pomocnictwa. Zgodnie bowiem z przepisami Kodeksu karnego (art. 18 k.k.) odpowiada za przestępstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony, ale także ten, kto kieruje, podżega lub pomaga w wykonaniu czynu zabronionego.
Śledztwo ws. Pegasusa
Zespół Śledczy do zbadania legalności, zasadności i prawidłowości wykorzystania przez funkcjonariuszy publicznych Pegasusa w związku z podejmowanymi przez stosowne służby czynnościami operacyjnymi powołano 22 kwietnia w Prokuraturze Krajowej. „Do zespołu powołano pięciu doświadczonych prokuratorów posiadających bogate doświadczenie zawodowe w prowadzeniu spraw, w których stosowano techniki operacyjne” – podała Prokuratura Krajowa, dodając, że szefem tego zespołu śledczych został prok. Józef Gacek.
Śledztwo w sprawie użycia Pegasusa dotyczy „przekroczenia uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych wykonujących czynności operacyjne poprzez bezprawne ich inicjowanie i wykorzystanie programu Pegasus, a także bezprawne wykorzystanie materiałów”.
Ponadto postępowanie dotyczy podejmowania bezprawnych działań "zmierzających do nieuzasadnionego wykorzystania programu Pegasus wobec określonych osób z powodów innych, niż zapobieganie, wykrycie, ustalenie sprawców, a także uzyskanie i utrwalenie dowodów, w zakresie przestępstw umyślnych ściganych z oskarżenia publicznego".
Inwigilacja przez Pegasusa
Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab Pegasusem byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie także poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak (obecnie wiceminister rolnictwa). W ostatnich miesiącach pojawiły się też informacje, że wśród osób inwigilowanych byli nie tylko przeciwnicy ówczesnej władzy, ale też prominentni politycy PiS.
W śledztwie badane są także „nieprawidłowości w podejmowanych przez funkcjonariuszy publicznych działaniach stanowiących przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków w związku z dopuszczeniem do wykorzystania programu Pegasus jako środka realizowania kontroli operacyjnej, a także wprowadzenia w błąd innych organów w celu wykorzystania go w konkretnych sprawach”.
Z informacji Prokuratora Generalnego przesłanej w kwietniu do Sejmu i Senatu wynika, że w latach 2017–2022 kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób. Najwięcej osób było nią objętych w 2021 r. – 162. Informowano, że kontrolę operacyjną za pomocą Pegasusa stosowały trzy służby – Centralne Biuro Antykorupcyjne, Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Ponadto w kwietniu prokuratorzy wystawili wezwania do stawiennictwa w prokuraturze dla pierwszych 31 osób, wobec których jest podejrzenie inwigilowania Pegasusem i osoby te zostaną przesłuchane w charakterze świadków.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Czytaj też: Ustawa o ochronie sygnalistów. Sejm za poprawkami Senatu
Źródło:
Autor:
RDC /PA