K. Piątkowski o decyzjach Trumpa: nie możemy bezgranicznie ufać Amerykanom

  • 05.03.2025 19:29

  • Aktualizacja: 19:31 05.03.2025

Już nie można bezgranicznie ufać Stanom Zjednoczonym - tak poseł KO Krzysztof Piątkowski komentował na naszej antenie ostatnie wypowiedzi i decyzje prezydenta Donalda Trumpa. Wczoraj Trump ogłosił wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy, także tej, która jest już w drodze. Potem wygłosił orędzie przed połączonymi izbami Kongresu. Nie ogłosił tam wstrzymania pomocy dla Kijowa. Cytował natomiast list od prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w którym przywódca Ukrainy miał deklarować gotowość do negocjacji pokojowych. Władze w Kijowie twierdzą, że żadnego listu nie było. 

Poseł KO Krzysztof Piątkowski komentował na naszej antenie ostatnie wypowiedzi i decyzje prezydenta Donalda Trumpa. 

Prezydent USA ogłosił wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy. Później jednak wygłosił orędzie przed połączonymi izbami Kongresu, w którym nie ogłosił wstrzymania pomocy dla Kijowa.

Donald Trump zacytował natomiast fragment listu wysłanego przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w którym zadeklarował on gotowość "by jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć osiągnięcie trwałego pokoju" oraz podpisania umowy o minerałach. Władze w Kijowie twierdzą, że żadnego listu nie było. 

"Doceniam ten list. Dostałem go przed chwilą. Jednocześnie prowadziliśmy poważne rozmowy z Rosją i otrzymaliśmy silne sygnały, że są gotowi na pokój. Czyż to nie byłoby piękne?" - mówił Trump. "Czas zakończyć to szaleństwo" - zaznaczył.

Zdaniem Piątkowskiego, już nie można bezgranicznie ufać Stanom Zjednoczonym.

- Jednym pstryknięciem można wyłączyć uzbrojenie amerykańskie i uczynić ślepą obronę Ukrainy. I to jest niewyobrażalne, że to się może pojawić w czyichś głowach i w jakichś rozmowach, bo to też rujnuje zaufanie do administracji amerykańskiej i innych partnerów - mówił w audycji „Polityka w południe”.

 
 Jak dodał, Polska też nie może w tej sytuacji spać spokojnie.

- Nie możemy być na 100 proc. pewni, że uzbrajając się i kupując uzbrojenie Amerykanów nie znajdziemy się w takiej sytuacji. Do niedawna mieliśmy bezgraniczne zaufanie. Dziś już wiemy, że nie możemy bezgranicznie ufać Amerykanom - wskazał.
   

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział w środę na konferencji prasowej, że po orędziu Trumpa "spodziewał się dużo gorszych rzeczy". Ocenił, że w wystąpieniu prezydenta USA było "jakieś cofnięcie się z tej emocji, która była w Gabinecie Owalnym, i jednak szukanie chęci porozumienia". Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uznał wystąpienie Trumpa za "odpowiedź na wolę współpracy Ukrainy (...) w kwestii rozmów pokojowych".

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział, że po wysłuchaniu orędzia odniósł wrażenie, iż sytuacja w kwestii Ukrainy "jest lepsza niż w piątek, kiedy doszło do kłótni między prezydentem Wołodymyrem Zełenskim a Trumpem w Waszyngtonie".

Czytaj też: „Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi”. Premier: deportacje ruszyły

 

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PL