Wiadomości
Udostępnij:
Były prezes Wód Polskich: za zalanie Kotliny Kłodzkiej odpowiedzialni są politycy i ekolodzy
-
19.09.2024 09:32
-
Aktualizacja: 16:13 19.09.2024
Politycy i ekolodzy są współodpowiedzialni za kryzys w Kotlinie Kłodzkiej - mówił w Poranku Polskiego Radia RDC Wojciech Skowyrski, były wiceprezes Wód Polskich. Odniósł się w ten sposób do porażki, jaką była próba budowy zbiorników wodnych w rejonie, który dzisiaj najbardziej ucierpiał na skutek powodzi. Skowyrski podkreślił, że nie było społecznej akceptacji dla tych inwestycji, czego dzisiaj widzimy skutki. Liczy na porozumienie lokalnej społeczności z państwem w tej sprawie.
W Kotlinie Kłodzkiej trwa walka ze skutkami powodzi, do której doszło w wyniku ulewnych opadów deszczu, spowodowanych niżem genueńskim "Boris". O sytuacji w tym miejscu rozmawialiśmy dziś w Poranku Polskiego Radia RDC z byłym prezesem Wód Polskich Wojciechem Skowyrskim.
Posłuchaj całej rozmowy | Wojciech Skowyrski w Polskim Radiu RDC
Jego zdaniem, za zniszczenie tego regionu odpowiedzialni są politycy i ekolodzy. Odniósł się w ten sposób do porażki, jaką była próba budowy zbiorników wodnych w rejonie, który dzisiaj najbardziej ucierpiał na skutek powodzi. Skowyrski podkreślił, że nie było społecznej akceptacji dla tych inwestycji, czego dzisiaj widzimy skutki. Liczy na porozumienie lokalnej społeczności z państwem w tej sprawie.
- Mam po prostu dyskomfort z tego powodu, że po prostu one nie powstały, ale z drugiej strony, ponieważ tam była taka sytuacja przedwyborcza i sytuacja, gdzie były duże naciski, podburzanie chyba. Skala agresji jaka nas spotkała była tak duża, że wykluczyła w ogóle właśnie te konsultacje przez dłuższy czas. Możliwość została tak zburzona wtedy. Politycy, również też ekolodzy, którzy uważali, że trzeba nie dotykać tej ziemi - mówił.
W 2018 roku powstał plan polegający na zapobieganiu falom powodziowym w Kotlinie Kłodzkiej. Zakładał on budowę szesnastu zbiorników retencyjnych o powierzchni kilkudziesięciu hektarów. Miało się to wiązać z wysiedleniami 2,5 tysiąca mieszkańców.
Ostatecznie w latach 2021-23 w Kotlinie Kłodzkiej powstały cztery zbiorniki - w Roztokach, Boboszowie, Krosnowicach i Szalejowie Górnym.
W Kotlinie Kłodzkiej trwa walka ze skutkami powodzi, do której doszło w wyniku ulewnych opadów deszczu, spowodowanych niżem genueńskim "Boris". We wtorek burmistrz Kłodzka - najbardziej zaludnionego miasta w tym regionie - Michał Piszko przekazał, że wstępne szacunki mówią o 100-110 mln zł strat w infrastrukturze komunalnej nalężącej do gminy. Skalę zniszczeń w mieście porównał do tych z 1997 roku.
Czytaj też: Wiceprezydent Wrocławia w Polskim Radiu RDC: wały będą przemakały
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PL