Miała 24 zwierzęta, wszystkie zaniedbane. Mieszkance Płocka po raz trzeci odebrano podopiecznych

  • 22.02.2024 12:46

  • Aktualizacja: 18:32 22.02.2024

Były wychudzone, brudne i zapchlone. Na jednej z posesji na osiedlu Borowiczki w Płocku w bardzo złych warunkach było przetrzymywane 14 psów, cztery koty, króliki i świnki morskie. W środę policja i EkoPatrol straży miejskiej odebrały zwierzęta właścicielce. To była już trzecia taka interwencja w tym miejscu.

Policja wraz z EkoPatrolem straży miejskiej w Płocku uratowali skrajnie zaniedbane zwierzęta. Wychudzone, brudne i zapchlone psy, koty, króliki i świnki morskie były przetrzymywane na jednej z posesji na osiedlu Borowiczki.

- Zostały uratowane z piekła - mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka płockiej straży miejskiej. - Zwierzęta przetrzymywane były w zamkniętych pomieszczeniach, w brudzie. W domu nigdzie nie stały żadne miski z wodą czy z jakąkolwiek karmą. Zwierzęta, które brodziły we własnych odchodach, były zaniedbane od dłuższego czasu. Niektóre miały widoczną infekcję na skórze, były wychudzone i zapchlone - tłumaczy.

   
Wszystkie zwierzęta trafiły do schroniska pod opiekę weterynarza.

Trzeci taki przypadek

W podobnych okolicznościach kobiecie odebrano zwierzęta już po raz trzeci.

- Sprawą zajmuje się prokuratura - mówi Małgorzat Orkwiszewska, prokurator rejonowa w Płocku. - Sprawa dotyczy trzyosobowej rodziny, która ma postępowanie toczące się w Prokuraturze Rejonowej w Płocku. W zasadzie są dwa postępowania, dotyczące znęcania się nad zwierzętami - tłumaczy. 

- W tej sprawie nikt nie został skazany, ponieważ trzeba ustalić stan zdrowia podejrzanych - dodaje prokurator rejonowa. - Była konieczność badania psychiatrycznego tych osób. Nie stawiały się one na te badania, w związku z czym prokurator zadecydował o ich zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu - wyjaśnia.
 
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat więzienia.

Czytaj też: Słynny na całą Polskę pies Rysio ma już nowy dom. A co z jego rodzeństwem?

 

Źródło:

RDC

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PL