Jest śledztwo prokuratury ws. pożaru składowiska śmieci koło Płocka

  • 31.07.2023 15:23

  • Aktualizacja: 06:33 01.08.2023

Prokurator wszczyna śledztwo w związku z pożarem śmieci na wysypisku w Nowym Miszewie. Ogień wybuchł na składowisku w miniony czwartek. Jak poinformował Mariusz Zega, Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, działa ono nielegalnie.

Jest śledztwo w sprawie czwartkowego pożaru składowiska śmieci w Nowym Miszewie koło Płocka.

- Przesłuchano świadków, wykonano oględziny miejsca pożaru z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu pożarnictwa, zabezpieczono również monitoring. Wyniki tych wszystkich czynności mają na celu ustalenie okoliczności i przyczyn tego zdarzenia, w tym osoby odpowiedzialnej za to zdarzenie - mówi szefowa prokuratury rejonowej w Płocku Małgorzata Orkwiszewska.

Nielegalne składowisko

Od stycznia ubiegłego roku składowisko w Nowym Miszewie działa nielegalnie. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Iwona Śmigielska-Kowalska poinformowała, że śledztwo ws. składowiska odpadów w Nowym Miszewie rozpoczęło się 14 lutego 2022 roku. - Dot. transportowania oraz składowania wbrew przepisom odpadów niebezpiecznych, w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym - wyjaśniła.

Śledztwo jest wielowątkowe i aktualnie toczy się w Prokuraturze Rejonowej w Płocku.

Prok. Iwona Śmigielska-Kowalska wyjaśniła, że dotychczas zgromadzono bardzo obszerny materiał dowodowy, w którym zostały udokumentowane czyny na szkodę środowiska naturalnego.

Podkreśliła, że w tej chwili dokumentacja jest analizowana. - Co może ujawnić także zaistnienie innych przestępstw związanych z tym procederem - dodała.

- Zostały już przedstawione zarzuty 3 osobom, wobec których zastosowano obecnie dozór i poręczania majątkowe - przekazała rzecznik. Dodała, że śledztwo zostanie przejęte do dalszego prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Płocku.

Pożar śmieci

W czwartek w Nowym Miszewie doszło do pożaru składowiska odpadów komunalnych. Mazowiecki wojewódzki inspektor ochrony środowiska Mariusz Zega zaznaczył, że miejsce, w którym doszło do pożaru, jest doskonale znane WIOŚ. - Wstrzymaliśmy to składowisko już w styczniu 2022. Jesteśmy teraz na etapie egzekucji naszej decyzji - powiedział.

Wyjaśnił, że firma, która operuje na tym składowisku działa na podstawie decyzji starosty płockiego z 2014 roku. - Po zmianie ustawy w 2019 roku cała jurysdykcja nad tego typu decyzjami przeszła w zakresie kompetencji do urzędu marszałkowskiego - dodał.

- W 2022 roku na nasz wniosek marszałek województwa mazowieckiego powinien wszcząć postępowanie. I takie postępowanie celem cofnięcia decyzji rozpoczął. Natomiast mija kolejny rok i niestety nie widzimy końca czyli cofnięcia tej decyzji - podkreślił Zega.

Słowa inspektora skomentował urząd marszałkowski.

„31 stycznia 2022 r. Mazowiecki WIOŚ wstrzymał działalność LOVEKO sp.z o.o. nadając decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Niestety, składowisko w dalszym ciągu działało i nadal działa” - napisano w komunikacie.

Zaznaczono, że 6 kwietnia 2022 r. Marszałek województwa mazowieckiego wszczął postępowanie administracyjne w celu jak najszybszego cofnięcia decyzji starosty płockiego.

„Jednak aby móc podjąć ostateczną decyzję urząd marszałkowski potrzebuje wyników kontroli przeprowadzonej przez MWIOŚ. Niestety, jak wynika z naszych informacji, kontrola ta ciągle jest prowadzona i do tej pory jej wyniki nie trafiły do urzędu marszałkowskiego” - wyjaśniono.

Czytaj też: „Składowisko działa nielegalnie”. Pożar śmieci w Nowym Miszewie koło Płocka

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PL