Skandal w Wołominie. Bohaterka walki z komunizmem może zniknąć z mapy miasta

  • 24.10.2022 12:04

  • Aktualizacja: 07:41 25.10.2022

Ulica w Wołominie imienia bohaterki walki z komunizmem Danuty Siedzikówny „Inki” ma zostać zmieniona na przedwojenną Książęcą. O zmianę wystąpił Komitet Rewitalizacji. – Jesteśmy otwarci na wszystkie inicjatywy społeczne – mówi zastępca burmistrza i członek komitetu Łukasz Marek.

W mojej ocenie to działania w stylu „na złość babci odmrożę sobie uszy”. Pamiętajmy, że nazwa ulicy Danuty Siedzikówny „Inki” została wprowadzona zarządzeniem zmieniającym nazwę ulicy na zasadzie ustawy o zakazie propagowania komunizmu i totalitaryzmu – mówi były dyrektor wołomińskiego OSiR i działacz patriotyczny Piotr Szulc.

W tzw. międzyczasie ulica nosiła nazwę 6 września – daty zajęcia miasta przez Armię Czerwoną. I to właśnie ją w ubiegłym roku, w ramach dekomunizacji, zastąpiła „Inka”.

Z inicjatywą zmiany nazwy wystąpił miejski Komitet Rewitalizacji.

Dostaliśmy wniosek od strony społecznej w tej sprawie – tłumaczy zastępca burmistrza i członek komitetu Łukasz Marek. – Na razie mamy propozycję, ale ten temat jest bardzo dobry i oczywiście nie wykluczamy takiej opcji. W ramach dialogu w Komitecie Rewitalizacji przyjęliśmy taką zasadę, żeby nawiązać do historycznej nazwy tej ulicy, czyli Książęcej. Chcielibyśmy, żeby nazwa tej ulicy nawiązywała do pewnej tradycji i tego, co mówili mieszkańcy. Jesteśmy otwarci na wszystkie inicjatywy społeczne – mówi.

Zastępca burmistrza dodaje, że miasto nie wyklucza przeniesienia patronki na jakiś skwer czy plac. Tyle że nowego miejsca dla „Inki” urzędnicy na razie nie mają.

Mieszkańcy wspomnianej ulicy zwracają uwagę na inny aspekt – kolejną zmianę dokumentów.

O zmianie nazwy będą decydować radni podczas sesji w piątek 28 października.

Czytaj też: W Wołominie powstanie szkoła medyczna. Są pieniądze od samorządu Mazowsza

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA

Kategorie: