Koronawirus we Włoszech. Wojsko wywozi trumny z ciałami
Wojskowe ciężarówki zaczęły wywozić trumny z ciałami zmarłych z Bergamo na północy Włoch - ogniska epidemii koronawirusa - do innych miast, w celu poddania ich kremacji. Nocne zdjęcia kolumny pojazdów media określają w czwartek jako jeden z najbardziej przerażających obrazów.
ITALY HEALTH EPIDEMIC CORONAVIRUS COVID19 (autor: FABIO CONTI)
W pierwszym takim "transporcie grozy" - jak go określono - wywieziono 60 trumien. Przewiezienie ciał do innych miast w celu przeprowadzenia kremacji jest konieczne, bo służby w Lombardii nie są w stanie wykonać wszystkich tych czynności. Brakuje też miejsc w kostnicach w rejonie Bergamo. W ostatnich tygodniach zmarło tam około 500 osób zakażonych koronawirusem.
WHO: nie wyjdziemy z epidemii 3 kwietniaWe Włoszech "nie wyjdziemy z epidemii 3 kwietnia"- stwierdził przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia Ranieri Guerra, były urzędnik Ministerstwa Zdrowia w Rzymie. Uważa on, że trzeba przedłużyć restrykcyjne kroki wprowadzone na najbliższe tygodnie. W rozmowie z dziennikiem "Corriere della Sera" w czwartek Guerra oświadczył:
"Prawdopodobne jest to, że Włochy będą musiały zachować wysoką czujność ze wszystkimi ograniczeniami, jakie z niej wynikają".
Jego zdaniem niepotrzebne jest masowe wykonywanie testów na obecność koronawirusa. Według Guerry kluczowe znaczenie ma zwiększenie liczby testów w podejrzanych przypadkach i dla pracowników służby zdrowia.
Obecny bilans koronawirusa we Włoszech to prawie 3 tysiące zmarłych i ponad 35 tysięcy przypadków zakażeń.