Kaloryfery w Warszawie zaczęły grzać. Służby ponawiają apel

  • 21.09.2021 06:46

  • Aktualizacja: 14:15 30.08.2022

Pierwsze kaloryfery w Warszawie już zostały włączone. Spółdzielnie mieszkaniowe zaczynają sezon grzewczy. Z kolei straż pożarna apeluje, żeby przed jesienią dokładnie sprawdzić wszelkie instalacje grzewcze.
Największa w stolicy - Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa - grzeje już od 6 września. Ogrzewanie działa na podstawie aktualnej temperatury.

- Żeby grzejniki były gorące, temperatura na zewnątrz musi wynosić poniżej 10 stopni Celsjusza. Jednak chodzi o parametry termiczne wewnątrz mieszkania, które są sterowane przez automatykę znajdującą się w węzłach cieplnych. Jak więc mamy chłodniejsze noce, uruchamia się centralne ogrzewanie - mówi Radiu dla Ciebie prezes spółdzielni Barbara Różewska.

W niektórych mieszkaniach jednak centralne ogrzewanie może jeszcze nie działać w pełni. - Gdy jest rozruch, nie ma jeszcze centralnego ogrzewania. Niemniej temperatura w mieszkaniach poprawia się, nie ma wilgoci i jest przyjemniej - wyjaśnia Różewska.

Jak dodaje, systemy w blokach są na bieżąco kontrolowane. - Większe spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mają stałych konserwatorów instalacji urządzeń grzewczych, dzięki czemu można zacząć przygotowanie do sezonu - mówi Różewska.

Apel straży pożarnej

Z kolei straż pożarna przypomina, że kontrole systemów grzewczych przed każdym sezonem są obowiązkowe. Inaczej może dojść do pożaru czy zaczadzenia.

- Kontrola instalacji gazowej, przewodów instalacyjnych, czyszczenie kominów i raz na pięć lat pamiętajmy o przeglądzie instalacji elektrycznej. Jeżeli mamy piecyk gazowy czy urządzenie grzewcze na węgiel, przeprowadzajmy kontrole zgodnie z zaleceniami producenta - mówi rzecznik Mazowieckiej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski.

Jeżeli nie dokonamy przeglądów, może to zakończyć się tragicznie. - To są głównie pożary, rocznie notujemy ich ok. czterech tysięcy w budynkach mieszkalnych, a ich przyczyny są różne i  wynikają m.in. z nieostrożności człowieka, ale są też przypadkowe zaprószenia ognia od urządzeń grzewczych - wyjaśnia Kierzkowski.

Ostatnie pożary - z ofiarami śmiertelnymi - miały miejsce w niedzielę 19 września w powiecie szydłowieckim i w poniedziałek w powiecie mińskim.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA