Zabójstwo w szkole w Wawrze. Ruszył proces w sprawie Emila B.
Dziś w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga o 9.30 ruszył proces przeciwko Emilowi B. W maju ubiegłego roku nastolatek dziewięciokrotnie ugodził nożem kolegę w szkole w Wawrze, w wyniku czego chłopak zmarł.
Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa w szkole w Wawrze został skierowany w połowie grudnia do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Prokurator zarzucił Emilowi B. popełnienie zbrodni zabójstwa popełnionej w zamiarze bezpośrednim.
Z ustaleń śledztwa wynika, że 15-latek przygotowywał się do popełnienia przestępstwa i planował je. Opisywał także w korespondencji telefonicznej - prowadzonej ze znajomymi - spodziewane konsekwencje czynu, którymi miały być pobyt na izbie dziecka i w zakładzie poprawczym.
"W czasie zdarzenia Emil B. był pod wpływem substancji psychoaktywnych" - informowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Podała, że z treści opinii sądowo-psychiatryczno-psychologicznej sporządzonej po przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej wynika, że dopuszczając się zabójstwa Emil B. był w pełni poczytalny.
Informowała również, że wobec Emila B. nadal jest stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który jest stosowany wobec nieletnich tylko w wyjątkowych wypadkach.
Do tragedii doszło w maju10 maja ubiegłego roku 15-letni Emil B. śmiertelnie ranił nożem 16-letniego Kubę w szkole w Wawrze. Raniony ostrzem nastolatek zmarł. Po tragedii Emil B. został umieszczony w schronisku dla nieletnich. Sąd zdecydował też o poddaniu nastolatka obserwacji psychiatrycznej, która się zakończyła. Dzień po zabójstwie sąd zdecydował o przekazaniu sprawy prokuraturze. Wówczas do sądu wpłynęło zażalenie obrońcy na tą decyzję. Zażalenie złożyła także matka i ojciec chłopaka.
Na początku października Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe zdecydował, że Emil B. będzie odpowiadał za zabójstwo jak dorosły. -
Sąd oddalił wszystkie zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego, co oznacza, że będzie prowadzone postępowanie i będzie odpowiadał na zasadach ogólnych przewidzianych w kodeksie karnym, potocznie mówiąc jak dorosły - przekazał sędzia Marcin Kołakowski, rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Emilowi B. grozi do 25 lat więzienia.