Wyjątkowe wydarzenie w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. Możemy tam wypożyczyć... ludzką książkę. Tak jak liczne tomy na półkach zawierają liczne historie i doświadczenia, tak i my możemy porozmawiać z osobami, które wyróżniają się ze społeczeństwa.
RDC
- To jest okazja, żeby ludzie lepiej nas poznali i zrozumieli - mówi jedna z książek - bezdomny antropolog kultury Paweł Bilecki. - Spotykając się w ramach żywej biblioteki z różnymi ludźmi twarz w twarz, oczy w oczy, mam świadomość, że to później zadziała na zasadzie takiej kuli śniegowej. Ja tutaj rozmawiam, opowiadam o sobie, opowiadam o swoim życiu, planach, działaniach i wiem, że ci ludzie słuchają tego, są zainteresowani, a później przekazują dalej. To idzie do społeczeństwa - tłumaczy.
Z książkami można porozmawiać na dosłownie każdy temat. Wszystko jednak za obustronnym szacunkiem.
- My jesteśmy otwarci na każdą rozmowę - mówi książka - Janek Dab z niepełnosprawnością ruchową. - Stawiam na bezpośredni dialog, nie staram się być jakimś mentorem, przemądrzałym mówiącym o tym, co powinno być i jak, tylko stawiam na zwykłą rozmowę. Jeśli widzą, ze nie ma z mojej strony bariery, to oni też się otwierają i sprawnie to idzie - wyjaśnia.
Wśród osób znajdziemy także m.in. pogankę, homoseksualistę-ekologa, kobietę świadomie bezdzietną czy osobę z choroba dwubiegunową. Wydarzenie potrwa do godziny 20.